Słupszczanin zabrał reklamówkę w której znajdowała się makulatura. Gdy ją postawił w piwnicy, usłyszał metaliczny dźwięk. Wysypał zawartość reklamówki i wtedy wśród gazet znalazł rewolwer z trzema nabojami. Szybko o niebezpiecznym znalezisku powiadomił policję.
- Rewolwer nie ma żadnych oznaczeń poza napisem 380. Teraz fachowcy będą sprawdzać, czy ostatnio nie był używany - mówi Wojciech Bugiel, rzecznik prasowy słupskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?