Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napisał na Facebooku, że skoczy z wieżowca i poinformował służby. Odpowie za głupi żart

Grzegorz Hilarecki
Trzy radiowozy, strażacy i karetka pogotowia przyjechały pod wieżowiec na Królowej Jadwigi 1, bo ktoś poinformował służby, że chce skoczyć z wieżowca. Okazało się, że to był "żart".

To działo się w środowy wieczór, ale sprawa nie skończyła się na tym. W czwartek rano mężczyzna napisał na Facebooku, że...stoi na dachu wieżowca, a policja i straż znowu pompują materace ochronne. Zadzwonił też na policję.

Wpis wywołał reakcję i to nie tylko dużą ilość komentarzy. W odpowiedzi mężczyzna, napisał: dajecie się nabrać. Okazuje się, że ta jego "zabawa" z sąsiadami i policją będzie miała mało dla niego śmieszne zakończenie.

- Musieliśmy interweniować, jak zawsze w sytuacji zagrożenia życia - informuje Robert Czerwiński z komendy Miejskiej Policji w Słupsku. - Trwają intensywne czynności mające doprowadzić do zatrzymania. Mężczyzna nie jest mieszkańcem Słupska. Ustaliliśmy, że mieszka w powiecie bytowskim. Poniesie konsekwencje, to już teraz tylko kwestia czasu.

Za wcześnie mówić o konkretnej karze. Policjanci śmieją się, że nie będzie to przysłowiowe pogrożenie paluszkiem. Przypomnijmy, sprawcy fałszywych alarmów ponoszą coraz wyższe kary finansowe. A gdy ich działania stanowią zagrożenie dla innych, stają przed sądami, które ostatnio nie są w takich przypadkach pobłażliwe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza