Do zatrzymania doszło w piątek.
- Policjanci patrolując teren w pobliżu jednej z miejscowych szkół średnich, zauważyli podejrzanie zachowującego się młodego mężczyznę - mówi Robert Czerwiński, oficer prasowy słupskiej policji. - Podczas legitymowania, sprawiał wrażenie niespokojnego i rozglądał się nerwowo na boki. Okazało się że legitymowanym jest 18-letni słupszczanin, który posiadał przy sobie trzy niewielkie srebrne zawiniątka z marihuaną. Była ona nie do końca wysuszona i sprawiała wrażenie jakby przed chwilą zerwano ją z krzaka - mówi Czerwiński.
Przypuszczenia policjantów potwierdziły się. Nastolatek został zatrzymany. W trakcie przesłuchania przyznał się policjantom do uprawy narkotyków. Wskazał miejsce pod lasem, w pobliżu Słupska, gdzie zasadził i hodował krzaki marihuany. W jego mieszkaniu kryminalni zabezpieczyli blisko 200 g tego świeżo ściętego narkotyku.
Słupszczanin usłyszał już zarzuty uprawy oraz posiadania środków odurzających. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Grozi mu jednak kara pozbawienia wolności co najmniej na trzy lata.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?