Nasz raport. Tyle zarabiają nasi Czytelnicy

UWAGA INTERNAUCI! W środę, czwartek i piątek zamieścimy kolejne części raportu płacowego. Przeczytacie w nich ile zarabiają mieszkańcy Koszalina, Kołobrzegu, Szczecinka i innych miast regionu!

* Firma zajmująca się roznoszeniem ulotek reklamowych do skrzynek i pod drzwi - 5 zł za godzinę, czasami trzeba roznosić ulotki po 10-12 godzin, a płacą jak za 8 godzin, czyli 40 zł za cały dzień chodzenia.

Inna firma zajmująca się roznoszeniem ulotek reklamowych do skrzynek i pod drzwi - 2 grosze za ulotkę, czasem kiedy roznosi się ulotki po domkach jednorodzinnych można za cały dzień (8 godzin) zarobić np. 15-25 zł na rękę

Obie firmy nie dają żadnych umów nawet o dzieło. Sam pracowałem w tych firmach w największe mrozy -20 i już nie mam siły z nimi walczyć, bo pieniędzy mi nie oddali.

* Mój wiek: 56 lat, staż pracy 37 lat, wyższe wykształcenie + 2 studia podyplomowe (kierunkowe), po drodze zawodowej masa szkoleń, kursów. Pracownik administracji rządowej. Nagroda Lider Administracji Rządowej. W tym roku Medal Złoty za długoletnią służbę. Moje wynagrodzenie - 2.960 zł brutto.

* Pracuję w Wytwórni Wody Źródlanej Połczyn-Zdrój. Średnie zarobki z ostatnich miesięcy pracowników produkcji tzn. aparatowy rozlewu, konserwatorzy, warzelani, ślusarze, maszyniści wraz z nadgodzinami - oscylują w granicach 2.500 zł brutto (netto jest to ok. 1.600 zł). W zasadzie są to pobory, jakie otrzymywaliśmy 10 lat temu za czasów Broka i wynosiły one średnią krajową.

* Starszy kucharz w ośrodku sanatoryjnym - 1.600 zł brutto + premia uznaniowa 30%

* Po 38 latach pracy "umysłowej" (m. in. inspektor BHP w budownictwie, kierownik grupy budowlanej, kadrowa + magazynier + obsługa zakładowej stacji paliw (w ramach oszczędności tak łączono stanowiska), inspektor d/s inwestycji i remontów w samorządzie terytorialnym - emerytura 1.300 zł "na rękę".

* Syn 25 lat - wykształcenie średnie + 2-letnia szkoła medyczna - ratownik, po obowiązkowym odsłużeniu wojska - 4 lata praca kuriera (od 7 rano do teoretycznie 18 a często 21 + co 3 sobota) - umowa czasowa na rok przedłużana 3 razy - wynagrodzenie najniższa krajowa + 800 zł "do ręki".

* Od roku kierowca TIR-a ze wszystkimi uprawnieniami + biegły angielski - na umowie 1.500 zł. Poza umową do ręki 23 grosze za przejechany (!) kilometr. Nie "podskoczy", bo zostanie bez pracy! I wszystko w tym temacie! I pytanie: kto wyrabia średnią krajową w wysokości ponad 3,5 tys. zł?!

* Pracuję jako sprzedawca z 30-letnim stażem. Moja pensja na rękę wynosi 1.078 zł

* Pracuję w Oddziale Urzędu Statystycznego, wykształcenie wyższe, staż pracy 26 lat, stanowisko - specjalista, zarobki łącznie brutto ok. 2.900 złotych.

* Pracuję w jednostce budżetowej w woj. zachodniopomorskim, na stanowisku referenta. Moja pensja z 36 - letnim stażem pracy, z wykształceniem ekonomicznym średnim wynosi: płaca zasadnicza - 1.632 zł, premia - 81,60 zł, wysługa - 326,40 zł, brutto - 2.040 zł; z tego aż 438,11 ustawowe potrącenia typu: składka emerytalna, rentowa, chorobowa i kasa chorych. Inne to PZU i dobrowolne świadczenia. Netto - ok. 1.120 złotych.

Młodzi pracownicy na starcie swojej pracy otrzymują znacznie wyższe wynagrodzenie w poz. 1 (płaca zasadnicza) niż prezentowane wyżej brutto. Zatem staż pracy (tzw. wysługa) ma się nijak do zróżnicowania wynagrodzenia.

Poza tym młodzi pracownicy częściej i w dużo wyższych kwotach otrzymują np. nagrody lub inne wyróżnienia w postaci awansów niż starzy pracownicy. Mimo naszego doświadczenia i wprowadzania i nauczania młodych pracowników, jesteśmy spychani w cień instytucji. Wynika z tego, że prawo do rozwoju, awansów, mimo braku wiedzy i doświadczenia zarezerwowane jest przez pracodawców tylko dla młodych.

Stąd nieprawdziwe jest stwierdzenie rządzących, że im dłużej będziemy pracować, to emerytura będzie wyższa. Wszystkie regulacje płacowe w znaczących kwotach trafiają do młodych pracowników, starzy otrzymują resztki. Przedział regulacji sięga niekiedy 100 -120 złotych.

* Jestem opiekunką w Domu Pomocy Społecznej w powiecie koszalińskim, 7-letni staż - zarabiam 1.580zł brutto, czyli około 1.200 zł na rękę.

* Mój mąż (kierowca wózka widłowego) zarabia brutto 2.101 zł, a netto 1.530 zł, do tego odchodzi nam 400 zł na alimenty na jego dziecko z poprzedniego małżeństwa. Ja, niestety, jestem osobą bezrobotną bez prawa do zasiłku.

* Pracuję na stanowisku jako sekretarka, staż 34 lat - pobory brutto 2.050 złotych.

* Jestem ogrodnikiem w ośrodku wczasowym w Darłówku. Staż 4 lata - pensja 1.700 zł brutto (1250 zł netto).

* Pracuję w Koszalinie jako listonosz, 7 lat stażu w Poczcie Polskiej - mam 2.300 zł brutto.

Żona pracuje jako specjalista do spraw handlu z zagranicą - 4.000 zł brutto w prywatnej firmie.

* Pracownicy jednego ze szpitali w regionie:

pielęgniarka, staż pracy 22 lata - pensja zasadnicza brutto - 1.500 zł

pielęgniarka, staż pracy 27 lat - 1.500 zł

pielęgniarka, wykształcenie wyższe, staż 24 lata - 1.550 zł

pracownik gospodarczy szpitala, staż 22 lata - 1.370 zł

operator kotłowni, staż 30 lat - 1.450 zł

pielęgniarka, staż 32 lata - 1.500 zł

położna, staż 20 lat - 1.500 zł

* Pracuję w powiatowej stacji sanitarno-epidemiologicznej w woj. zachodniopomorskim, jestem urzędnikiem, a moja pensja zasadnicza to 1.723,60 zł brutto, do tego 5% dodatku kontrolnego i 7% stażowego, czyli realnie dostaję co miesiąc na rękę ok. 1.420 złotych.

* Jestem pracownikiem budowlanym, mam 29 lat, pracuję w tej branży od sześciu lat. Cztery lata w wykańczaniu wnętrz i obecnie od dwóch jako murarz - zarabiam 1.300 złotych

* W przedsiębiorstwie rybnym zarobki sięgają 1.000 zł netto, przy ciężkiej pracy po 10-12 godzin dziennie.

* CPN, umowa o pracę - 1.500 zł brutto. Żona - umowa o dzieło (od roku co miesiąc) - 1.200 brutto. Jedno dziecko. Stancja 1.000 złotych.

* Mam za sobą 36 lat pracy w służbie zdrowia. Pracuję w szpitalu w Połczynie -Zdroju jako pielęgniarka. Moja pensja to podstawa 1.500zł + dodatek stażowy 375 zł, razem 1.875 złotych. Na rękę dostaję, w zależności od ilości świątecznych dyżurów, od 1.200 zł do 1.400 złotych.

* Jestem mieszkanką Drawska, ale pracuję w Czaplinku. Moja płaca to 1.500 zł brutto. Na rękę, po potrąceniu dojazdów, dostaje niecałe 1.000 złotych.

* Pracuję jako kosmetyczka w hotelu, skończyłam studia, mam doświadczenie, zarabiam na rękę 1.200 złotych. Oczywiście na umowie mam najniższą plus procent od zabiegów, czyli średnio w dobrych miesiącach 350 złotych. Mój partner jest przed 40-tką i pracuje wiele lat na czarno, jako pracownik fizyczny, zarabia 2.000 złotych. Super kraj.

*Pracownik fizyczny, kobieta przetwórstwo rybne - 1.500 zł brutto plus koperta od 400 zł w górę.

* Szpital w Połczynie. Piszę w imieniu koleżanek: pielęgniarka, staż 9 lat - płaca podstawowa 1.500 zł brutto, do tego dochodzą noce i święta, razem jest 2.034 złotych. Pracownik gospodarczy, staż pracy 35 lat - płaca podstawowa 1.320 zł, nie ma nocy i świąt, ze stażowym brutto - 1.597 złotych. Sprzątaczka, staż 24 lata - płaca podstawowa 1.250 zł plus stażowe - razem 1.500 złotych.

* Jestem pracownikiem DPS-u, staż 15 lat - brutto 1.495 zł, z tego 200 zł na dojazdy.

* CAD konstruktor, Białogard, 8h/dziennie - 4.000 - 4.500 zł netto.

* Mąż pracuje jako pracownik cywilny w JW (jest mechanikiem), na konto dostaje 1.600 zł, a właśnie mija mu 40 lat nieprzerwanej pracy. A taki sam pracownik w JW w Warszawie zarabia 3.000 złotych. Czy my mamy dwa państwa?

* Na stanowisku informatyka w jednej z koszalińskich szkół (administracja) zarabiam 2050 zł brutto, mając czteroletni staż pracy.

* Pracuję w piekarni w powiecie świdwińskim, na dwie zmiany. Jeśli chodzi o godziny w miesiącu, to jest różnie - od 200 do 240. Mój zarobek to od 1.240 do 1.420 zł, to jest zależna od godzin, jakie przepracowałem.

* Jako informatyk zarabiam brutto około 2.250 złotych. Żona jako pracownik biurowy ma brutto około 1350 złotych. Jednak żona ma stałe 8 godzin, a ja pracuję od 8 do 12 godzin.

* Pracuję na stanowisku pracownik ds. jakości. Jest to praca biurowa, którą wykonuję od 5 lat. Moje zarobki to 2.750 zł brutto + premia (zależy od miesiąca, 200 - 300

zł brutto).Inżynier produkcji w jednej z firm w Szczecinku, staż pracy 4 lata - pensja 4.700 zł brutto.

* Nauczyciel mianowany, minimum 6 lat pracy - 2.550 zł brutto.

* Pracuję w Koszalinie w prywatnej firmie na stanowisku operator CNC (operator obrabiarek sterowanych numerycznie) i zarabiam 2.500 zł brutto miesięcznie. Czasem uda się popracować w nadgodzinach, to potrafię zarobić 3.000 złotych. Natomiast moja wieloletnia partnerka jest kierowniczką zmiany w prywatnej hurtowni farmaceutycznej i zarabia miesięcznie 3.200zł brutto.

* Piekarz, pracuję w Gminnej Spółdzielni Samopomoc Chłopska w Darłowie - 1.600zł brutto. Plus 100 zł za godziny nocne na rękę - dostaję 1.015 zł, czasami 1.200 zł, jak miesiąc ma więcej dni; za niedziele nic nie płacą, liczą jako normalny dzień. Kpina jednym słowem.

* Jestem pracownikiem Administracji Państwowej i zarabiam 1880 zł brutto. Z czego wydaję na dojazdy. Mam stażu pracy 16 lat i mam 32 lata. Masakra.

* W zeszłym roku miałem przyjemność pracować w Poczcie Polskiej na stanowisku "ekspedycja- rozdzielnia" (tj. odbieranie i segregowanie listów / przesyłek). Praca na terenie Koszalina. W pełnym wymiarze godzin. Płaca - 1.260 zł netto. Staż- 4 miesiące. Zrezygnowałem.

* W firmie w Szczecinku w dziale produkcyjnym, ze stażem 10 - letnim, zarabiam brutto 3.200 złotych. Od tego odjąć składki zdrowotne itp. Ale też wchodzi w skład premia uznaniowa, dodatek za system 4 - brygadowy - to jest 300 złotych. Dodatki za godziny nocne, do tego nadgodziny 50% i 100%. Więc nie jest najgorzej, ale jak na warunki i możliwości tej firmy, to trochę więcej mogłoby być. Na rękę wychodzi 1.800 zł z groszami.

* Mieszkam w Kołobrzegu. Pracuję jako przedstawiciel handlowy dla polskiej firmy zajmującej się między innymi kolportażem prasy. Pracuję na własnej działalności gospodarczej od 7 lat i nie narzekam. Miesięczne wynagrodzenie brutto z 2011 roku to 6.000 złotych. Przy takiej formie zatrudnienia należy odliczyć od tej kwoty składki ZUS oraz podatek dochodowy.

* Jestem pracownikiem Urzędu Gminy w powiecie koszalińskim na stanowisku pomoc administracyjna, od 3 lat. To moja pierwsza praca, mam 26 lat i moje zarobki to 1.700 zł brutto.

* Pracuję w MOSIR w Kołobrzegu. Jestem tylko sprzątaczką. Do końca roku 2011 pracowałyśmy na umowę-zlecenie ze stawką 10 zł/godz. Po nowym roku firma podpisała z nami umowy na rok, tzn. do końca 2012. Zarabiamy ok. 200 zł mniej. Po dodaniu premii wyszło 1.500złotych. Po obowiązkowych potrąceniach - do wypłaty 1. 112 złotych. Nie mam dodatku stażowego, bo do tej pory pracowałam na własny rachunek (handel).

Sprzątamy naprawdę duże powierzchnie, a sprzęt zmechanizowany to: mop i wiadro z wodą. Niby powinnyśmy być zadowolone i z takiej pracy, ale podobno człowiek po to pracuje, żeby żyć, a nie po to, żeby tylko pracować i kombinować, jak żyć z tak wielkiej pensji. Jestem samotna, więc mam tylko tą pracę i aż 602 zł renty po zmarłym mężu. Nie sądzę, żeby jakieś statystyki zmieniły podejście pracodawców do wynagrodzeń swoich pracowników.

* Pracuję w jednostce organizacyjnej starostwa powiatowego w Kołobrzegu jako urzędnik. Moja pensja to 2.000 zł brutto plus 8% stażowego, czyli 2.160 złotych. Mój mąż pracuje jako pracownik fizyczny, na umowie ma 1.500 zł brutto i od tej kwoty ma odprowadzone wszystkie składki, gdzie realnie dostaje w " kopercie" 2.200 zł na rękę, ale to nie jest nigdzie udokumentowane.