Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza akcja - sposób na biznes. Projektuje ogrody w całym regionie.

Marcin Markowski [email protected] tel. 59 848 81 00 Fot. Kamil Nagórek
Łukasz Włodarczyk wykonuje prace porządkowe w jednym ze słupskich ogrodów.
Łukasz Włodarczyk wykonuje prace porządkowe w jednym ze słupskich ogrodów.
Firma Łukasza Włodarczyka zajmującego się projektowaniem i utrzymaniem ogrodów, przetrwała na naszym rynku. - Botanicus rozwija się i mam coraz więcej zleceń - mówi właściciel.

W marcu tego roku w ramach naszego cyklu "Sposób na biznes" opisywaliśmy 26-letniego Łukasza Włodarczyka z podsłupskich Bobrownik. Postanowił on po studiach otworzyć firmę Botanicus w swojej miejscowości, zajmującej się projektowaniem ogrodów i ich pielęgnacją.

Łukasz zwrócił się o dotację do urzędu pracy, którą otrzymał w wysokości ponad 19 tysięcy złotych. Na początek kupił kosiarkę, odśnieżarkę, wertykulator, kosę spalinową, rozdrabniarkę do gałęzi, piłę łańcuchową oraz nożyce do żywopłotów.

- Niezbędny był też samochód dostawczy oraz przyczepka, by przewozić te wszystkie urządzenia - mówi Łukasz Włodarczyk. - Założyłem też stronę internetową firmy oraz wydrukowałem ulotki. Już w pierwszych dniach po publikacji na łamach "Głosu Pomorza" skontaktowały się ze mną osoby prywatne, które chciały abym zadbał o ich ogród, a także zakłady produkcyjne, których siedziby otaczają ogrody.

Wieść o powstaniu firmy Botanicus szybko rozeszła się po całym regionie.

- Na początku, jak każdy, obawiałem się trudnego początku, ale zleceń napływało z tygodnia na tydzień coraz więcej - dodaje Łukasz Włodarczyk. - Z usług mojej firmy korzystały osoby i firmy nie tylko ze Słupska i okolic, ale także z Trójmiasta czy województwa zachodnio-pomorskiego. Miałem też jednorazowe zlecenie od firmy mającej swoją siedzibę w miejscowości pod Warszawą.

Czytaj także: Nasza akcja – sposób na biznes. Zaprojektuję każdy ogród

Firma Botanicus rozwija się coraz bardziej. W ofercie dostępna jest nie tylko pielęgnacja i projektowanie ogrodów, ale także możliwość wykonania raportu botanicznego, współpraca z instytucjami potrzebującymi wyceny drzew do wycinki.

Łukasz Włodarczyk w obawie przed mniejszą liczbą zleceń w czasie okresu zimowego zabezpieczył się rozszerzając swoją działalność o wykonanie dekoracji imprez okolicznościowych, na przykład ślubów w plenerze czy przystrajaniem kościołów, samochodów oraz sal.

- Jedną z nowych usług, które wprowadziłem, jest możliwość odśnieżania terenów - dodaje właściciel firmy Botanicus. - Kupiłem też dmuchawę, która pozwala mi pielęgnować i porządkować ogrody w czasie jesieni. Zgłaszają się także osoby, które pytają czy mógłbym zająć się uporządkowanie ich nagrobków. W ostatnim czasie moja firma uzyskała też certyfikat do systemów automatycznego nawadniania. Cieszy mnie to, że Botanicus przetrwał na rynku. Na razie pracuję sam, ale zleceń jest coraz więcej. Spodziewam się, że w przyszłym roku będę musiał zatrudnić do pomocy dwóch pracowników.

Czytaj także: Nasza akcja - sposób na biznes. Nowy salon będzie większy niż poprzedni

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza