Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza Basia dała czeskiej Basi złoty medal

Fot. eastnews.pl
Barbara Spotakovą
Barbara Spotakovą Fot. eastnews.pl
- Puść oszczep tak, aby leciał jak ptak, przekazuję Tobie resztki energii, które mi zostały. Bądź dzielna, głowa do góry. - te słowa Barbary Madejczyk podziałały na czeską zawodniczkę jak najlepszy doping.
Barbara Spotakova.
Barbara Spotakova. Fot. eastnews.pl

Barbara Spotakova.
(fot. Fot. eastnews.pl)

W ostatniej próbie jej oszczep poleciał najdalej. Zdobyła złoty medal.

Co one robią? - to pytanie nurtowało wszystkich dziennikarzy, którzy w czwartek na stadionie obserwowali jak Barbara Madejczyk obejmuje Barbarę Spotakovą, tuż przed jej ostatnim rzutem. Rzutem, który przyniósł Czeszce zwycięstwo w olimpijskim konkursie rzutu oszczepem. Kiedy już było po wszystkim wychowanka Jantara Ustka sama rozwiała wszystkie wątpliwości.

- Z Czeszką łączy mnie bliska znajomość. Ona bardzo chętnie słucha moich uwag jak tylko razem startujemy. W Pekinie bardzo zależało jej na zwycięstwie. Niestety, złoty medal oddalał się z każda kolejką. Była druga po czwartej, piątą miała nieudaną i była bardzo zdenerwowana. Przytuliłam ją do siebie i powiedziałam co ma zrobić - mówiła Barbara Madejczyk po złotym rzucie Czeszki.

- To cała Basia - podkreśla Henryk Michalski, trener usteckiej lekkoatletki - Mądra, wrażliwa kobieta, która potrafi dzielić się z innymi i udzielać wsparcia nawet konkurentom. Ona nigdy nikomu niczego nie zazdrości i zawsze można na nią liczyć.
- Bardzo jesteśmy z niej dumni - powiedziała nam matka oszczepniczki - Basia od najmłodszych lat była bardzo uczynna i skłonna do pomocy innym. Tego jej uczyliśmy od dziecka i cieszę się, że zawsze o tym pamięta. Chyba dla każdego rodzica takie chwile są bardzo wyjątkowe i wzruszające.

Nasza Basia dała czeskiej Basi złoty medal

Energia i fachowe koleżeńskie rady oszczepniczki z Ustki pomogły. Czeska Barbara wręcz szalała ze szczęścia i chyba do końca nie mogła uwierzyć w zwycięstwo. Nie zapomniała jednak podkreślić udziału swojej imienniczki z Polski w osiągniętym sukcesie.

- Straciłam już wiarę, ale dzięki Madejczyk ją odzyskałam. Bardzo zależało mi na zwycięstwie, zwłaszcza w tak szczególnym dla naszego kraju dniu. 40 lat temu, 21 sierpnia Związek Radziecki dokonał inwazji na Czechosłowację. Cieszę się, że w tym dniu mogłam dać moim rodakom potężną dawkę radości - mówiła Barbara Spotakova.

Barbara Madejczyk w finale olimpijskiego konkursu rzutem na odległość 62,02 metra zajęła siódme miejsce. Tym samym spełniła życzenie trenera, który za cel postawił jej awans do ósemki najlepszych oszczepniczek na świecie. Był to już drugi występ ustczanki na Olimpiadzie. W 2004 roku w Atenach uplasowała się na dwunastej pozycji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza