Nasza sonda Euro 2020. Jak typują trenerzy, działacze i piłkarze z regionu?

Sebastian Michno, prezes Miejskiego Klubu Sportowego Debrzno
1. Skład naszej reprezentacji jest wielką niewiadomą. Na pewno w podstawowej jedenastce wybiegną na boisko: bramkarz Wojciech Szczęsny, obrońca Kamil Glik, pomocnicy Grzegorz Krychowiak i Piotr Zieliński, napastnik Robert Lewandowski. Słowacja postawi wielki opór, ale wygramy 1:0, a gola strzeli oczywiście "Lewy".
2. Tytuł mistrzowski zdobędzie ktoś z trójki tuzów, czyli Francja, Hiszpania lub Niemcy.

Marcin Petrus, bramkarz słupskiej drużyny Gryf/SMS
1. W pierwszym meczu podopiecznych Paulo Sousy czeka trudna przeprawa. Słowacy dwukrotnie grali na dużych imprezach i dwukrotnie przeszli fazę grupową. W barażach do mistrzostw Europy uporali się z solidną Irlandią, a to oznacza, że przed naszymi piłkarzami na pewno się nie położą. Typuję wygraną Polski 1:0 po bramce Roberta Lewandowskiego.
2. W szerokim gronie jest kilku faworytów do końcowego triumfu: Anglia, Belgia, Francja, Hiszpania, Niemcy i Włochy. Gdybym miał postawić pieniądze u bukmachera na wygraną którejś z tych drużyn, to mój wybór padł na włoską ekipę pod wodzą trenera Roberto Manciniego.

Marcin Rusakiewicz, szkoleniowiec sycewickiej Sparty
1. Polska ma małe szanse na wyjście z grupy. Wydaje mi się, że przegramy ze Słowacją 1:2. Będziemy przeważać w meczu, prowadzić grę, a Słowacy nas dwa razy skutecznie skontrują.
2. Moim faworytem jest Francja. To zespół, który jest nieobliczalny w ataku. Ma w swoich szeregach Kyliana Mbappe, kandydata na gwiazdę i króla strzelców na Euro 2020. Trener Didier Deschamps w 2016 roku sięgnął po wicemistrzostwo Europy, a dwa lata później po mistrzostwo świata. Teraz marzy o europejskim triumfie, czyli o złocie.

Łukasz Stasiak, napastnik usteckiego Jantara
1. Mam nadzieję, że trener Paulo Sousa przekaże naszym piłkarzom pozytywną energię, mimo że w grach kontrolnych wypadli po japońsku, czyli jako tako. Polska nie będzie "chłopcem do bicia" i wyjdzie z grupy. Euro 2020 zaczniemy od zwycięstwa. Pokonamy Słowaków 2:1.
2. Bardzo mocne ekipy to: Francja, Włochy, Hiszpania i Anglia. Ja jednak kibicuję od jakiegoś czasu Belgii, która w inauguracyjnym spotkaniu pokonała 3:0 Rosję. Styl gry Belgów bardzo mi się podoba. Liczę, że Romelu Lukaku ze swoją snajperską skutecznością poprowadzi kolegów na najwyższy stopień podium w Euro 2020.

Ryszard Hendryk, trener Uczniowskiego Klubu Sportowego Sparta Sycewice
1. Drużyna narodowa nie rozpieszczała nas dobrą grą w ostatnim okresie i dlatego notowania Polaków są słabe. Jestem rozczarowany postawą wielu naszych zawodników za brak zaangażowania w grach kontrolnych. Jako patriota stawiam jednak na wygraną Polski ze Słowacją 2:0.
2. Nie mam jednego i zdecydowanego faworyta. Na pewno wiodące i znaczące role będą odgrywały zespoły: Włoch, Belgii, Holandii, Anglii, Hiszpanii, Francji, Portugalii. Liczę na przebudzenie ekipy niemieckiej, która ostatnio była w kryzysie. Wszystkim kibicom piłki nożnej życzę dobrej zabawy podczas meczów Euro 2020.

Jacek Szuba - Telewizja Słupsk

- Serce mówi, że wyjdziemy z grupy, ale rozum, że może być jak zawsze – mecz otwarcia, później mecz o wszystko, a na koniec mecz o honor. Natomiast szczytem marzeń jest sytuacja, w której dochodzimy do ścisłej fazy finałowej czy nawet finału i wygrywamy.
Gdybym miał jednak wskazać realnego faworyta mistrzostw… Chciałbym zobaczyć finał Niemcy – Hiszpania, albo Niemcy – Anglia, oba widowiska zapowiadałyby się ciekawie, chociaż myślę, że w obu spotkaniach to Niemcy będą faworytami.

Dominik Nowak – dyrektor Nowego Teatru

- Szczerze mówiąc nie interesuję się piłką nożną, ale gdybym miał wskazać zwycięzcę turnieju, to postawiłbym na Niemców. Oczywiście trzymam kciuki za naszą reprezentację. Z grupy wyjdą na pewno, a kto wie, może wygrają! Tego im życzę.

Dariusz Kloskowski – prezes fundacji Sub Ventum

- Chciałbym, jak każdy polski kibic, żeby nasza drużyna wyszła z grupy i zaszła jak najdalej. Ale to jest sport, tutaj wszystko jest możliwe. Zwłaszcza dzisiaj, w każdej dyscyplinie, trudno przewidzieć kto zwycięży.
Gdybym miał wskazać faworyta, to postawiłbym na drużynę niemiecką. Zawsze kojarzyła mi się z solidnością, przy czym, jak już mówiłem, sport to czasami kwestia przypadku. Wystarczy jeden zbieg okoliczności i wszystko może się odwrócić o 180 stopni. Wydaje mi się, że finał Niemcy – Anglia to całkiem możliwe spotkanie.

Rafał Szymański – pełnomocnik Prezydenta Miasta Słupska ds. Sportu
- Kibicuję polskiej drużynie i sądzę, że wyjdzie z fazy grupowej. Jednak w finale według mnie spotka się Francja z Anglią. Francuzi są mistrzami świata i nawet będąc w grupie z Niemcami i Portugalią stopniowo się rozkręcą. Dojdą do samego końca rozgrywek. W ich spotkaniu z Anglią stawiam jednak na zwycięstwo Anglików. Co prawda liga angielska jest bardzo wyczerpująca dla zawodników, co może odbić się na grze w reprezentacji, ale mimo wszystko wydaje mi się, że pokonają Francuzów.

Zanotował Krzysztof Niekrasz