Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Natrętni bezdomni zaczepiają przechodniów na Słowackiego i Moniuszki w Słupsku

Andrzej Gurba [email protected]
Za budynkiem widocznym na zdjęciu zbierają się bezdomni. Według naszego czytelnika, zaczepiają oni przechodniów.
Za budynkiem widocznym na zdjęciu zbierają się bezdomni. Według naszego czytelnika, zaczepiają oni przechodniów. Kamil Nagórek
Pan Andrzej skarży się, że w rejonie ulicy Słowackiego i Moniuszki w Słupsku bezdomni zaczepiają przechodniów. Straż miejska zapowiada tam częstsze patrole.

- Przy ulicy Słowackiego w Słupsku znajduje się stary budynek przeznaczony do rozbiórki. Obok niego jest murowany garaż. W obiekcie od dłuższego czasu gromadzą się bezdomni. Śpią tam, imprezują i awanturują się. Najgorsze jest to, że zaczepiają mieszkańców idą­cych z bloku przy ulicy Moniuszki. Sąsiedzi boją się już tam przechodzić - mówi pan Andrzej, mieszkaniec ul. Słowackiego.

Czytelnik twierdzi, że w tej sprawie interweniował dwa razy w Straży Miejskiej w Słupsku.
- Pierwszy raz tydzień te­mu. Wtedy obiecano zająć się sprawą. Nic jednak nie zrobiono. Kilka dni później znowu zadzwoniłem do stra­ży. Nie dowiedziałem się niczego konkretnego. Wnioskuję, że nic nie zrobiono, skoro bezdomni dalej imprezują i zaczepiają ludzi - oz­najmia mieszkaniec.

W tej sprawie skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Waldemarem Fuchsem, komendantem Straży Miejskiej w Słupsku.

- Pojedziemy kilka razy na miejsce, w tym późnym wieczorem - obiecał nam Waldemar Fuchs.
Dzień później ponownie rozmawialiśmy z komendantem straży miejskiej. - Zajmujemy się tą spra­wą. Skontaktowaliśmy się już z zarządcą obiektu. Chodzi o budynek przeznaczony do rozbiórki. To zarządca musi zadbać o jego zabezpieczenie, tak aby nie dostawali się tam bezdomni. Jeśli chodzi o garaż, to musimy ustalić jego właściciela - oz­najmia Waldemar Fuchs.
Zapewnia, że tym rejonie będzie teraz więcej patroli.

- Nie możemy jednak zakazać przebywania bezdomnym w prywatnym garażu, jeśli zgadza się na to jego właściciel - mówi komendant słupskiej straży miejskiej. - Inną sprawą jest spożywanie alkoholu w miej­scu pub­licznym, zakłócanie porządku czy zaczepianie przechodniów.

Nasz czytelnik oczekuje szybkich, stanowczych dzia­łań służb mundurowych. - To jest realny problem, a nie wydumany. Jest coraz chłodniej, a więc w tym miejscu będzie zbierało się coraz więcej bezdomnych
- twierdzi czytelnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza