Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauczyciele protestowali w Słupsku (wideo, zdjęcia)

Zbigniew Marecki
Ten protest zrodził coś niesamowitego: naszą solidarność zawodową - mówiła w środę podczas spotkania strajkujących nauczycieli oraz wspierających ich rodziców i uczniów Gabriela Bereżecka, prezes słupskiego oddziału ZNP. Jej słowa poparły gromkie oklaski.

Do spotkania już po raz trzeci doszło przy napisie "I love Słupsk", na chodniku przy skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Sienkiewicza. Zebrani ok. godz. 18 przyszli w to miejsce z transparentami i znakami przedszkoli oraz szkół, które przyniosły tam oficjalne delegacje lub spontanicznie zebrane grupki nauczycieli, rodziców, uczniów, a nawet przedszkolaków. Wszyscy odśpiewali kolportowany w internecie nieformalny hymn strajkujących, a później Gabriela Bereżecka sprawdziła obecność. Jak się okazało, na zebraniu stawiła się większość strajkujących przeszkoli, szkół, placówek oświatowych, a nawet miejska poradnia psychologiczno-pedagogiczna i delegacja seniorów z ZNP. Wśród zebranych byli także nauczyciele i rodzice z placówek oświatowych z gmin wiejskich Kobylnica i Słupsk, a także gminy Kępice. Oklaskami za obecność dziękowano także niektórym dyrektorom, którzy również pojawili się na solidarnościowym zebraniu, choć na nich spoczywał obowiązek zorganizowania egzaminów w gimnazjach i podstawówkach.

W trakcie spotkania, w którym w sumie uczestniczyło ok. 300 osób, prezes Bereżecka podtrzymywała na duchu strajkujących, dziękowała im za determinację i zachęcała do dalszego udziału w proteście, choć tegoroczne Święta Wielkanocne w wielu nauczycielskich domach będą smutne, a może i biedniejsze niż w minionych latach. Zebrani wysłuchali także oświadczenia nauczycielek z II LO w Słupsku, które przekonywały, że to nieprawda, że nauczyciel pracuje tylko 18 godzin tygodniowo, a także m.in. wypowiedzi męża jednej z nauczycielek, który mówił, że strajkujący już odnieśli sukces, bo popierają ich nie tylko rodziny, rodzice, ale także, czego do tej pory nie było, znani aktorzy i dziennikarze.

- Jestem dumny, że strajkuję. Nie uczestniczyłem w powstaniu warszawskim, bo mnie wtedy nie było na świecie, ale jestem przekonany, że teraz walczę w słusznej sprawie - mówił jeden ze strajkujących, który ma już za sobą strajk z 1993 roku, gdy zaczynał swoją pracę w oświacie. Mówił także o tym, że trzeba się wzajemnie podtrzymywać na duchu, bo w niektórych placówkach oświatowych wkrada się zniechęcenie.

Gabriela Bereżecka poinformowała także, że Danuta Wawrowska z Kobiecego Słupska zapowiedziała, że jak będzie trzeba, to prawniczki z tego stowarzyszenia będą pomagać prawnie strajkującym. Ponadto poinformowała, że w przyszłym tygodniu słupska delegacja strajkujących będzie uczestniczyć w dużej demonstracji, która jest planowana w Gdańsku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza