Dzisiaj Andrzej Duda odwiedził fabrykę Wireland. Tuż po zakończeniu spotkania przed bramą zakładu czekało na niego kilku mieszkańców Bytowa. Jeden z nich krzyczał do Andrzeja Dudy: "marionetka". Prezydent postanowił zareagować i podszedł do mężczyzny.
- Podpisuje pan wszystko, co prezes panu każe - mówił Sławomir Witkowski, mieszkaniec Bytowa. - Jest pan notariuszem rządu! Pan jest urzędnikiem, my pana opłacamy i chcemy, żeby pan rządził w imieniu nas wszystkich - mówił mężczyzna.
- A ustawa o Sądzie Najwyższym - dopytywał prezydent. - Ja podpisuję co jest dobre dla Polski i dla ludzi.
Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?