W poniedziałek, 24 sierpnia, podejrzenie słupskich dzielnicowych wzbudził mężczyzna, który na ich widok zaczął się nerwowo zachowywać. Kiedy policjanci nawiązali z nim rozmowę, okazało się, że w ręce trzyma woreczek z marihuaną. W domu miał tez amfetaminę.
- Funkcjonariusze podczas rozmowy z tym mężczyzną zobaczyli, że w jednej ręce trzyma on foliowe zawiniątko, w którym jak się okazało, był susz roślinny. W trakcie przeszukania mieszkania słupszczanina funkcjonariusze znaleźli jeszcze woreczek strunowy z zawartością blisko 80 gramów amfetaminy oraz stojącą na biurku elektroniczną wagę – mówi sierż. szt. Jakub Bagiński z wydziału prewencji KMP w Słupsku.
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy, gdzie usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków . Wobec słupszczanina zastosowano dozór policyjny oraz zakazano mu opuszczać kraj. Wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Zobacz także: Policjanci z Kobylnicy z nowym radiowozem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?