Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie damy sobie zamknąć ust

Zbigniew Marecki [email protected] tel. 059 848 8126
Nie możemy pozwolić na to, aby prezesi nadal rządzili bez kontroli - mówią Paweł Kasprzyk, Janina Nowak i Marian Koczerga.
Nie możemy pozwolić na to, aby prezesi nadal rządzili bez kontroli - mówią Paweł Kasprzyk, Janina Nowak i Marian Koczerga. Fot. Sławomir Żabicki
Mieszkańcy bloków należących do spółdzielni Kolejarz zarzucają jej władzom sterowanie przy wyborach przedstawicieli. Twierdzą także, że nie są właściwie informowani o zebraniach członkowskich.

W Kolejarzu trwają obecnie spotkania grup członkowskich, które mają wyłonić spośród siedmiu tysięcy członków spółdzielni 80 przedstawicieli. Mają oni na Zebraniach Przedstawicieli podejmować uchwały w sprawie przyszłości spółdzielczej wspólnoty.
- Niestety, te zebrania nie mają charakteru demokratycznego, bo członkowie spółdzielni nie zostali o nich wystarczająco powiadomieni - uważa spółdzielca Paweł Kasprzyk, jednocześnie wojewódzki radny.
- W niektórych wieżowcach w ogóle nie pojawiły się ogłoszenia o spotkaniach. W innych nie były one widoczne albo zbyt szybko znikały
Takie same zastrzeżenia mają również inni spółdzielcy.
- Niektóre spotkania grup członkowskich wyznaczono w czasie wizyty papieża albo w dniu komunii świętych - dodaje Janina Nowak. - Wszystko po to, aby uczestniczyli w nich tylko członkowie sprzyjający zarządowi, który z tego powodu sprawuje władzę ponad trzydzieści lat w tym samym składzie.
Z kolei Marian Koczerga przekonuje, że zarząd spółdzielni powinien informować o spotkaniach grup członkowskich na łamach prasy lokalnej. - My daliśmy prywatne ogłoszenie w tej sprawie w gazecie, ale to zarząd powinien być zainteresowany jak najszerszym poinformowaniem o spotkaniach grup
- mówi Koczerga.
Tymczasem Tadeusz Mól, prezes Kolejarza twierdzi, że nie ma sobie nic do zarzucenia. - Informujemy członków spółdzielni zgodnie z zasadami, które nakładają na nas regulamin i statut
- podkreśla. - Niestety, nic na to nie poradzimy, że znaczna część spółdzielców nie jest zainteresowana uczestniczeniem w spotkaniach.
Jego zdaniem protesty Kasprzyka i Koczergi oraz pani Nowak to akcja propagandowa przed wyborami samorządowymi.
Najbliższe spotkania grup członkowskich odbędą się w sobotę i niedzielę w Klubie Kwadrat. Obejmą członków zamieszkujących bloki przy ulicach Sołdka, Kotarbińskiego, Batalionów Chłopskich, Wyszyńskiego, Rzymowskiego i Zaborowskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza