Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie jemy zielonego, nie widzimy czerwonego

opr. jsz
Nasze oczy tracą stopniowo wrażliwość na niektóre kolory. To dlatego, że straciliśmy ochotę na dietę ze świeżych liści.

Oko człowieka ma budowę typową dla ssaków i podobną do narządu wzroku innych kręgowców - ptaków, gadów, płazów i ryb. Jednak tylko my oraz nasi najbliżsi krewni w świecie zwierząt - małpy człekokształtne - posiedliśmy zdolność rozróżniania barwy zielonej i czerwonej. Pytanie tylko, jak długo jeszcze cecha ta będzie nam potrzebna

Według naukowców, którzy przez kilka lat obserwowali szympansy żyjące w Ugandzie, nasza zdolność do trójbarwnego widzenia została ukształtowana w wyniku przystosowania ewolucyjnego. Dzięki niej nasi jeszcze wtedy czworonożni przodkowie mogli łatwiej wyszukiwać w leśnej gęstwinie najbardziej smakowite (i zarazem najbardziej kolorowe) kąski. Te gatunki, które nie opanowały tej umiejętności, przegrywały wyścig po świeże owoce czy soczyste liście. Ludzie są potomkami stworzeń, które wygrały tę rywalizację.

Zoolodzy z uniwersytetu w Hongkongu, którzy swoje badania prowadzili w ugandyjskim Parku Narodowym doszli do wniosku, że żyjące tam szympansy i inne małpy z wielką ochotą konsumują czerwone, soczyste liście. Cała sztuka polega na tym, aby umieć błyskawicznie dojrzeć swój posiłek. Badacze uważają, że do znajdowania owoców wystarczyłaby szympansom zdolność widzenia barwy niebieskiej lub żółtej, tak jak jest u innych kręgowców.

Jednak aby dostrzec w lesie te najbardziej smakowite liście, trzeba umieć rozróżnić dwa inne kolory - zielony i czerwony. Małpa-daltonistka nie poradzi sobie z tym zadaniem. Dotychczas wydawało mi się, że receptory czułe na barwę zieloną i czerwoną wykształciły się u naszych przodków, aby mogli oni łatwiej znajdować owoce. Impulsem do zmian ewolucyjnych była dieta składająca się z soczystych liści, które w tropikach mają często czerwoną barwę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza