- Sprzątamy zalegający śnieg z parkingów, stacji benzynowych, prywatnych posesji, dachów dużych budynków. Robimy to na zlecenie właścicieli tych obiektów. Ci ludzie chcą, by ich klienci normalnie do nich dojechali i zaparkowali. Dbają o bezpieczeństwo! Tylko, problem polega na tym, że my nie możemy tego śniegu nigdzie wyrzucić. Urzędnicy zabraniają zrzucić go tutaj - mówi pracownik firmy transportowej.
Razem ze strażą miejską na ul. Grunwaldziej pojawiła się urzędniczka słupskiego ratusza. - Tu po prostu nie można wyrzucać śniegu - tłumaczy pracownica Wydziału Gospodarki Mieszkaniowej i Ochrony Środowiska.
- Nie ma regulacji prawnych, gdzie można to robić. Proszę dzwonić jutro. Wtedy prezydent podejmie decyzję o miejscu do zrzucania śniegu zbieranego w mieście.
Pracownicy firmy transportowej na razie wywieźli śnieg na swoją prywatną posesję w Bierkowie. - Tylko, że zbyt wiele miejsca na niego tam nie ma - mówią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?