Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma szans na powrót Omara Barletta

Rafał Szymański
Omar Barlett w słupskim klubie ponownie? To mało realne.
Omar Barlett w słupskim klubie ponownie? To mało realne. Fot. Łukasz Capar
Im więcej meczów Energa Czarni przegrywa, tym silniej kibice pragną powrotu do składu Energi Czarnych Omara Barletta.

Przez trzy ostatnie lata zawodnik z USA z paszportem z Jamajki grał dla słupskiej drużyny. Początkowo był tylko silnym skrzydłowym, z czasem coraz pewniej i lepiej czuł się jako center. Jego waleczność przypomina się dzisiaj wszystkim, którzy widzą, jak słabo wygląda tegoroczny skład Energi Czarnych pod tym względem, Rolando Howell i Jack Ingram raczej nie spełniają pokładanych w nich nadziei.

Czy jest w takim momencie możliwy powrót Omara Barletta? W sierpniu gracz ten wystąpił w kilku spotkaniach testowych Miami Heat, nie załapał się do drużyny, ale nadal ma wysokie wymagania finansowe. - Prowadzimy z nim rozmowy. Po epizodzie z zespołem z NBA postawił za wysoką poprzeczkę. Przy obecnym kursie dolara jest to nie do przeskoczenia - mówi Andrzej Twardowski, prezes Energi Czarnych.

- Omar miał kontuzje, na razie analizuje oferty z Europy - ujawnia Grzegorz Piekoszewski, menedżer zawodnika na Polskę. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Barlett dostał propozycję gry od zespołów z Bałkanów, sam czeka na oferty z Grecji albo Włoch. Zbliżenie stanowisk ze słupskim klubem raczej nie jest możliwe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza