Nie można urn umieścić w grobie. A my po śmierci chcemy być pochowani w grobie, gdzie jest nasza córeczka

Pani Izabela ze Słupska (nazwisko do wiadomości redakcji), zadzwoniła do nas z problemem z pochówkiem.

- Od tygodni spać nie mogę i nie wiem już, co mam począć - mówi pani Izabela. - 33 lata temu pochowałam ojca. Tradycyjnie, w trumnie. Po 2 miesiącach spoczęła tam jego żona, moja macocha. Osiem lat temu odeszła nasza córka. Skremowaliśmy ciało i urnę umieściliśmy w tym samym grobie. Planowaliśmy z mężem, że po naszej śmierci, nasze ciała także zostaną skremowane i spoczniemy razem z córką, w tej samej mogile - opowiada pani Izabela. - Tymczasem, niedawno byłam w Biurze Cmentarza i okazało się, że nie jest to możliwe! Poinformowano mnie, że zmieniły się przepisy i nie można do tego grobu dołożyć kolejnych urn. Co ja mam teraz zrobić? Sen mi to spędza z powiek. Przecież, gdybym ja wiedziała, że nie będzie to możliwe, to nie pochowałabym córki w grobie z jej dziadkiem! Miałam nadzieję, że spoczniemy po śmierci przy naszej córeczce - denerwuje się kobieta.

Przepisy są skomplikowane

O wyjaśnienie tej sytuacji poprosiliśmy Katarzynę Winiarską, kierownik działu cmentarzy w Zarządzie Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. Okazuje się, że sprawa jest dość skomplikowana.

"Dawniej zmarłych w Polsce chowano jedynie w tradycyjny sposób w trumnie zakopywanej w ziemi. Pochówki poprzez spopielenie zwłok i pochowanie urny bądź ustawienie jej w odpowiednim miejscu na cmentarzu zostały dopuszczone przez prawo w latach osiemdziesiątych. Obecnie taka forma cieszy się rosnącą popularnością z wielu przyczyn. (...) Problem pojawia się jeśli dawniej w danym grobie ktoś z naszych bliskich został pochowany w trumnie, a w między czasie zmarła kolejna osoba, którą chcielibyśmy dochować, jednak tym razem decydujemy się na kremację zwłok. Tutaj oczywiście pojawia się kluczowe pytanie – czy możliwe jest dochowanie urny do trumny?

Urnę można dochować do grobu, bez względu na to kiedy miał miejsce ostatni pochówek w danym miejscu. (...) Jeśli więc rodzina decyduje się na wykupienie miejsca na cmentarzu i organizację ziemnych pochówków urn swoich bliskich to w jednym grobie może zmieścić się wiele osób. Dzięki temu znacząco rośnie ilość miejsca na cmentarzu. I możliwe jest duże minimalizowanie ich powierzchni bądź zwyczajnie rezygnacja z ich powiększania lub tworzenia nowych nekropolii. Tak więc możemy dochować urnę do już istniejącego grobu ziemnego. Rozwiązanie takie jest polecane ze względu na cenę pochówku oraz na ergonomię takiej opcji.

Jednak z drugiej strony stanowisko Polskiego Stowarzyszenia Pogrzebowego - Art. 7 ust. 3 Ustawy z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych mówi nam iż: „Przepisy ust. 1 i 2 nie mają zastosowania do chowania zwłok w grobach murowanych przeznaczonych do pomieszczenia zwłok więcej niż jednej osoby, a także do chowania urn zawierających szczątki ludzkie powstałe w wyniku spopielenia zwłok”.

Zapis ten określa, iż grób murowany jest grobem tzw. wieczystym do którego w tej samej przestrzeni (komorze) w której pochowany został zmarły, nie można już nic nigdy więcej dochować. (...) Jeśli chodzi o możliwości dochowania urny do grobu murowanego w komorze, w której znajduje się pochówek trumienny - zdecydowanie nie. " - pisze Katarzyna Winiarska, kierownik działu ZIM.

Kiedyś można, teraz nie?

Jak w takim razie wytłumaczyć, że 8 lat temu było możliwe dochowanie urny do trumien, a dzisiaj już nie jest to możliwe?

- Musiała zaistnieć specjalna okoliczność, prawdopodobnie była prośba rodziny, do której się przychylono - mówi Winiarska. - Zapraszam tę panią do mojego biura. Na pewno wyjaśnimy tę sytuację i znajdziemy rozwiązanie satysfakcjonujące tą panią - zapewnia. - Jest m.in. możliwość przeniesienia urny z prochami córki do grobu, w którym w przyszłości spoczną rodzice. jednak każdy przypadek rozpatrujemy indywidualnie.