Nie trzeba bać się nietoperzy. Właśnie trwa ich liczenie (zdjęcia)

Trwa ogólnopolska akcja liczenia nietoperzy i sprawdzenia miejsc, w których przebywają. Liczenie potrwa do końca tygodnia.

- Trzeba zorientować się, czy miejsca, w których przebywają nietoperze, rokują na przyszłość - mówi Józef Wysiński z Parku Krajobrazowego Dolina Słupi w Słupsku.

Pracownicy Parku dotrą między innymi do Krzyni, Mielna, Soszycy, Gałąźni Wielkiej czy Gałąźni Małej. W Słupsku nie spotykamy nietoperzy w porze zimowej.

- W zimę nietoperze zamieszkują miejsca pod ziemią - mówi Józef Wysiński.

Na południu Polski naturalnymi miejscami są dla nich groty, na Pomorzu spotkać je możemy m.in. w piwnicach budynków gospodarczych, ziemiankach czy starych hydroforniach, gdzie gromadzona była woda.

- Spotkać je możemy także w studniach. Na terenie naszego parku są trzy takie studnie, w których zamieszkują nietoperze - mówi pan Józef.

Najwięcej nietoperzy gromadzi się w Nadleśnictwie Leśny Dwór w kamiennej studni, która jest pozostałością po dawnej osadzie. Onegdaj naliczono tam aż 70 osobników.

Nietoperze to ciekawe ssaki, które, niestety, wciąż wzbudzają strach wśród ludzi. Jak twierdzi Józef Wysiński, wynika to z niewiedzy i królujących w społeczeństwie stereotypów. Jednym z nich jest wplątywanie się we włosy.

- Nietoperze mają tak rozwiniętą echolokację, że to jest niemożliwe, aby wplątały się nam we włosy - podkreśla Wysiński.

Interesujące jest to, że dzięki rozwiniętej echolokacji nietoperze potrafią jednej nocy upolować od tysiąca do trzech tysięcy owadów.

Z tego powodu nietoperze wykorzystywane są także w walce z plagą komarów. Na terenie, na którym występują te owady, wystarczy ustawić skrzynkę rozrodczą nietoperzy. To bardzo skuteczna metoda.