Przypomnijmy, że na początku października ub. roku. w niedzielę o piątej nad ranem, 16-letni wówczas Mateusz J. zgwałcił dwudziestokilkuletnią kobietę.
Pokrzywdzona powiadomiła policję, sporządzono portret pamięciowy chłopaka, zatrzymali go znajomi ofiary. Mateusz J. trafił do schroniska dla nieletnich, by nie wpływał na pokrzywdzoną. Jego wyjaśnienia znacznie różniły się od zeznań kobiety.
Teraz proces toczy się za zamkniętymi drzwiami. Wczoraj w sądzie zeznawała pokrzywdzona.
Nie tylko dziennikarzy nie ma na sali. - Na życzenie kobiety na czas jej zeznań wyprowadzono nieletniego - mówi sędzia Danuta Jastrzębska, rzecznik słupskiego Sądu Okręgowego. - Mateusz J. nadal pozostanie w schronisku. Następna rozprawa odbędzie się za miesiąc.
Nieletniemu sprawcy zgwałcenia grozi poprawczak do ukończenia 21 roku życia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?