Niepewna przyszłość Strefy Płatnego Parkowania w Słupsku

Strefa Płatnego Parkowania

Słupska strefa obejmuje 34 ulice w mieście . Od trzech lat jej operatorem jest spółka City Parking Grup z Grudziądza Na terenie strefy działa 70 automatów, w których wykupuje się bilety. Operator kupił je za własne pieniądze.64 procent zysków ze strefy trafia do operatora. Pozostałe pieniądze zatrzymuje ratusz. Magistrat nie dokłada ani grosza do funkcjonowania spółki, która pokrywa m.in. koszty sprzątania ulic, przy których działa strefa. Od 2001 roku opłaty w strefie są pobierane od poniedziałku do piątku w godzinach 9-17. Za piersze pół godziny trzeba zapłacić 50 gr; za godz. - 2,50 zł

Ciągle nie wiadomo, jaka będzie przyszłość Strefy Płatnego Parkowania w mieście, choć na początku czerwca skończy się trzyletnia umowa, którą w wyniku przetargu władze miejskie podpisały ze spółką City Parking Goup z Grudziądza.

- Już powinny trwać przygotowania do kolejnego przetargu, ale do nas żadne informacje w tej sprawie jeszcze nie dotarły - mówi Grażyna Marcinkowska, kierownik słupskiej strefy. Do jej obsługi spółka z Grudziądza zatrudnia w Słupsku 11 osób.

Jak się dowiedzieliśmy, w magistracie jeszcze żadnych przygotowań do przetargu nie rozpoczęto. Za to trwają dyskusje dotyczące przyszłości strefy. Według Marka Biernackiego, wiceprezydenta Słupska docierają do niego różne pomysły.

Zobacz także: Przyjeżdżając do sądu autem, lepiej zapłacić za dłuższe parkowanie

- Od radnych usłyszałem, że należy podnieść opłatę za pierwszą godzinę parkowania do 2,50 złotego. Z kolei w czasie rozmów z lokalnymi przedsiębiorcami przekonywano mnie, że strefa niszczy handel w śródmieściu, bo ludzie nie chcą płacić, więc jadą tam, gdzie mogą zaparkować bez żadnych opłat.

Dlatego handlowcy proponują, aby umożliwić kierowcom darmowe parkowanie w strefie przez pierwsze piętnaście minut - relacjonuje wiceprezydent Biernacki. On sam jeszcze nie chce mówić, za jakim rozwiązaniem się opowiada . Najpierw problem przyszłości strefy zamierza przedyskutować z miejskimi radnymi . A czy w ogóle zostanie ogłoszony przetarg na prowadzenie strefy?

Zobacz także: Darmowe parkowanie tylko na kopertach

- Nie wykluczam, że na razie przedłużymy obecną umowę na pół roku , aby w tym czasie wypracować ostateczne rozwiązanie - odpowiada Biernacki. Chce się także zastanowić nad tym, czy operatorem strefy nie powinna być Straż Miejska. - Widzę tylko problem z rozliczeniem dotyczącym automatów biletowych, które kupił obecny operator - dodaje Biernacki. Ostatecznego stanowiska można się spodziewać pod koniec marca.