Pierwszym dowódcą wprowadzonego do służby w sierpniu 1907 roku pancernika został kmdr H. von Dassel. SMS "Pommern" przydzielony został do II Eskadry Liniowej i w jej składzie uczestniczył w latach 1908-14 w dorocznych manewrach wraz z resztą floty.
W 1909 roku odbył rejs na Atlantyk. W maju 1910 roku okręt wziął udział w ćwiczeniach w Kattegacie, a latem tego roku popłynął do Norwegii. W końcu 1910 roku "Pommern" jeszcze raz wyszedł z flotą na ćwiczenia na Bałtyku. Letni rejs dalekomorski w 1912 roku został skrócony w związku z tzw. kryzysem agadirskim; później pancernik wziął udział w manewrach niedaleko Helgolandu.
Jak wszystkie pancerniki, znajdujące się w chwili wybuchu I wojny św. na wodach macierzystych - również SMS "Pommern" utracił swój galion, zastąpiony przez mniej pompatyczne, godła prowincji Pommern, umieszczone na burtach w części dziobowej. Zdjęty z okrętu galion z brązu trafił do arsenału, gdzie przetrwał (w odróżnieniu od samego pancernika) obydwie burze wojenne.
Dziś eksponowany jest w miejscu pamięci o Marynarzach Wilhelma II w Laboe.
W Bitwie Jutlandzkiej stoczonej 31 maja i 1 czerwca 1916 roku pancernik "Pommern", dowodzony przez komandora S. Bölkena, uczestniczył w składzie 3. dywizjonu II. Eskadry Liniowej kontradm. Franza Mauvego, którego flaga powiewała z masztu SMS "Deutschland". Mauve swego czasu dowodził w stopniu komandora niemieckim "Pomorzem", a dowodzący w tej akcji siłami niemieckimi wiceadm. R. Scheer podobno zabrał ze sobą ową eskadrę do akcji li tylko poprzez sentyment, bowiem predrednoty typu "Braunschweig"/"Deutschland" były w danym czasie już lekko przestarzałe...
Zajmowały pozycję na końcu szyku Hochseeflotte. Okazały się zbyt powolne, by dotrzymać kroku nowoczesnym drednotom, ścigającym sławną Piątą Eskadrę Liniową kontradm. Evan-Thomasa, i wkrótce pozostały nieco z tyłu, za siłami głównymi wiceadm. Scheera. Wieczorem predrednoty z eskadry kontradm. Mauvego usiłowały wspomóc atakowane przez Brytyjczyków krążowniki liniowe kontradm. Hippera, wpływając pomiędzy walczące zespoły niemiecki i brytyjski, i prowadząc przeważnie nieskuteczny ogień do okrętów wroga. W trakcie wymiany ciosów z Brytyjczykami jeden z ich krążowników liniowych trafił "Pommern" dwunastocalowym pociskiem, zmuszając pancernik do wyjścia z szyku. Kontradm. Mauve nakazał wtedy zwrot na południe i uszedł, nie niepokojony przez przeciwnika.
We wczesnych godzinach porannych 1czerwca 1916 roku siły niemieckie zaczęły wycofywać się z pola niedawnej bitwy. Niestety właśnie teraz, około 2.00 nad ranem, gdy flota wiceadm. Scheera usiłowała przemknąć się za plecami Brytyjczyków pod ochronę własnych zagród minowych - "Pommern" został trafiony co najmniej jedną torpedą, wystrzeloną z brytyjskiego niszczyciela "Faulknor" w komorę amunicyjną pocisków do artylerii średniej i... niemal natychmiast z ogromnym hukiem wyleciał w powietrze: wybuch spowodował eksplozję kolejnych komór amunicyjnych. Eksplozja rozerwała kadłub na dwie części, z których jedna utrzymywała się na wodzie przez ok. 20 minut. Wraz z nieszczęsnym "Pomorzem" zginęli - wspomniany kmdr Bölken i cała, blisko 840-osobowa załoga. Płynący za "Pomorzem" SMS "Hannover" musiał wyjść z linii nagłym zwrotem, by nie wpaść na ginący wrak "siostrzycy".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
