Po godzinie 21 wybuchł pożar w mieszkaniu przy ul. Wyspiańskiego 10. Klatka schodowa i mieszkania na poddaszu były zadymione. Dwie osoby odwieziono do szpitala na badania.
- W kominie zapaliły się sadze - tłumaczy Grzegorz Ferlin, zastępca komendanta straży pożarnej. - Najgorsze było to, że komin był nieszczelny, a do tego częściowo zawalony cegłami, co utrudniało nam akcję - dodaje Ferlin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?