Nieznany mężczyzna nachodził w nocy mieszkanki bursy

W nocy z poniedziałku na wtorek część z nich przeżyła szok, gdy przebudziły się w środku nocy i zobaczyły mężczyznę, który im się przyglądał. Dorosły, duży mężczyzna spędzał w pokojach po około 5 minut. W tym czasie przesuwał się, kucając, a niektóre z dziewcząt głaskał po głowie lub ramieniu.

Afera wybuchła dopiero rano, gdy dziewczęta zaczęły rozmawiać między sobą, a o nocnej wizycie poinformowały wychowawców i rodziców. Wtedy przejrzano monitoring zainstalowany w internacie. - To pierwszy przypadek tego rodzaju zachowania w naszym internacie - mówi Agata Giejbo, wicedyrektor CKP w Słupsku.

Po obejrzeniu monitoringu poinformowano o tym zdarzeniu słupską policję. Wicedyrektor zrobiła to we wtorek po godz. 9. Policja na miejscu pojawiła się kilka godzin później. - Patrol po przesłuchaniu kierownika internatu i wychowanek nie dopatrzył się przestępstwa, ale na podstawie oświadczeń stwierdził, że drzwi oddzielające hotel od internatu były otwarte, a wychowawca nie chodził w nocy po piętrze dziewcząt - mówi rzecznik słupskiej policji.

Tymczasem rodzice wychowanek, którzy kontaktowali się w tej sprawie z naszą redakcją , są zbulwersowani tym, co się stało w internacie i stosunkiem do tej sprawy policji.

O szczegółach tego bulwersującego zajścia, stanowisku dyrekcji bursy oraz stanowisku Policji w tej sprawie, piszemy w czwartkowym (02.03.2017) wydaniu Głosu Pomorza oraz internetowym wydaniu GP24PLUS.

ZOBACZ TAKŻE: Mieszkanka Słupska nagrała złodziejki

Przeczytaj także na GP24

• Wypadek w Ustce. Autobus wypadł z drogi
• Kultowa gastronomia polska w „Karczmie Słupskiej” [zdjęcia]
• Studniówka ZSSP w Słupsku [zdjęcia, wideo]
• Bieg Walentynkowy w Słupsku [zdjęcia, wideo]
• A gdybyś to Ty był kierowcą seicento? [TEST Z PRZEPISÓW]
• 25-lecie słupskiej fundacji Nadzieja [zdjęcia]
• Męska Szopa w Słupsku. To już drugie takie miejsce w Polsce [wideo, zdjęcia]