Choć od tego czasu kontenery opróżniane były wiele razy, pracownicy służb porządkowych choinkami w ogóle się nie zainteresowali. Tymczasem z tygodnia na tydzień jest ich tam coraz więcej. Jak sami sprawdziliśmy dzisiaj, przy pojemnikach na śmieci było ich tam już siedem.
- Niedługo będzie ich tak dużo, że wyrzucając śmieci, człowiek będzie się czuł, jakby wchodził do lasu - skarżą się mieszkańcy. - Czy to naprawdę tak wielki problem, żeby wywieźć je na wysypisko?
W Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej, które zajmuje się m.in. wywozem śmieci, dowiedzieliśmy się, że choinki traktowane są jako tzw. odpady wielkogabarytowe. A takie zabierane są nie przez zwykłe śmieciarki, tylko ładowane na traktor z przyczepą, który raz na jakiś czas robi objazd po słupskich podwórkach.
Taki pojazd od początku roku na podwórku przy ul. Kasprowicza widziany był przez mieszkańców kilka razy. Choinki jednak jak stały pod kontenerami, tak stoją dalej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?