Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Noc konfesjonałów. 213 kościołów czeka na wiernych w Wielkim Tygodniu

Michał Elmerych
Michał Elmerych
Ksiądz Rafał Jarosiewicz z Koszalina, prezes Fundacji SMS z Nieba, autor głośnych akcji ewangelizacyjnych, w tym mobilnego konfesjonału. - Akcja Noc Konfesjonałów to krok w stronę ludzi, a każde wyjście do nich jest dobre i potrzebne - ocenia
Ksiądz Rafał Jarosiewicz z Koszalina, prezes Fundacji SMS z Nieba, autor głośnych akcji ewangelizacyjnych, w tym mobilnego konfesjonału. - Akcja Noc Konfesjonałów to krok w stronę ludzi, a każde wyjście do nich jest dobre i potrzebne - ocenia Radek Koleśnik
Aplikacja wskaże drogę do najbliższego kościoła, strona internetowa pomoże zrobić rachunek sumienia, a modlitwę pokutną znajdziesz w telefonie. Tobie pozostają szczery żal za grzechy, obietnica poprawy i zadośćuczynienie. Tego nie załatwi żadna technologia. No i sam musisz klęknąć przed konfesjonałem. Po raz trzynasty możesz to uczynić w nocy.

Pokuta i pojednanie, które zaczynają się od spowiedzi, są chyba najbardziej intymnym sakramentem. To podczas spowiedzi opowiadamy Bogu o tym, co zrobiliśmy wbrew jego prawom. Przyznajemy się do winy. Nic dziwnego, że nie jest to proste. Nic dziwnego, że czasami szukamy szczególnych okoliczności, by to zrobić. Klęcznik w konfesjonale jest jednym z najtwardszych, na jakich przychodzi nam klęczeć. Jednak jest raz w roku moment, kiedy staje się nieco bardziej miękki, kiedy łatwiej nam uwierzyć, że za kratą konfesjonału nie siedzi ksiądz, żywy człowiek. Ale Bóg. To Wielki Tydzień, bo wówczas w całej Polsce trwa Noc Konfesjonałów.

Pomysł, jaki zrodził się 2 kwietnia 2010 roku w Szczecinie był prosty: piątą rocznicę śmierci Jana Pawła II można było uczcić spowiedzią.

- Wtedy do akcji włączyły się trzy parafie, teraz, na chwilę obecną, w naszej akcji swój udział zadeklarowało już 213 parafii w całym kraju - mówi ksiądz Grzegorz Adamski, krajowy koordynator akcji Noc Konfesjonałów. - Bardzo się z tego cieszymy, bo nie ma tu żadnego obowiązku, aby się do nas przyłączyć. Każda parafia decyduje o tym sama, podobnie jak o tym, w który dzień Wielkiego Tygodnia taka Noc Konfesjonałów się odbędzie i w jakich godzinach. Ideałem jest, aby spowiedź trwała przez całą noc, ale nie każda parafia ma tylu księży, aby temu podołać. Wtedy zalecamy, by trwała ona co najmniej do północy.

Główną ideą akcji jest to, by dać szansę tym wszystkim z nas, którzy na co dzień są tak zabiegani, że brakuje im czasu, aby w ciągu dnia wybrać się do konfesjonału. I to, o czym już wspominaliśmy: - Większy spokój, skupienie, bardziej intymna atmosfera, mniejsze kolejki też zachęcają wielu z nas, aby się wyspowiadać. I o to w tym wszystkim chodzi: o skrócenie wszelkiego dystansu pomiędzy spowiednikiem a osobą, która się spowiada - podkreśla ks. Adamski.

Bo w spowiedzi najważniejsza jest szczerość. I żal. Trudno o takie rzeczy w obecnym świecie. On wymaga od nas hardości, przebojowości, a klęcząc przed Bogiem, musimy narzucić na swoją codzienność pokutny wór. O dziwo z pomocą może nam przyjść technologia. Kiedy Noc Konfesjonałów startowała, to nie był jeszcze czas smartfonów. Dziś jednym z ważniejszych elementów całej inicjatywy jest to, by maksymalnie wykorzystać technologię w promocji akcji i tym samym w lepszym dotarciu z jej ofertą do młodych ludzi. Stąd internetowa strona (nockonfesjonalow.pl.), która gromadzi informacje o parafiach z dodatkowymi spowiedziami, udostępnia ich godziny. Dodatkowo w serwisie znaleźć można warunki dobrej spowiedzi, rachunek sumienia do odczytania, odsłuchania oraz pobrania. Udział w niej umożliwia też specjalna aplikacja, w której można znaleźć modlitewnik zawierający popularne modlitwy często zadawane jako pokuta po spowiedzi oraz rachunek sumienia z możliwością czytania lub słuchania w formie audiobooka i najkrótszą trasę do wybranego kościoła.

- Boję się spowiedzi. Nie wiem, jak zachować się przy konfesjonale. Jakoś mnie to wszystko onieśmiela. Może rzeczywiście przyjdę w środku nocy. Chociaż to trochę dziwne tak przemykać się chyłkiem jak złodziej, by Pan Bóg odpuścił mi moje grzechy - mówi Janusz. Na co dzień bywa, że wadzi się z Bogiem, ale około Święta Zmartwychwstania nie ma ochoty na swary. Pragnie przebaczenia.

- To jest bardzo potrzebna propozycja - mówi ks. Paweł Wojtalewicz, proboszcz parafii Ducha Świętego w Koszalinie, która po raz trzeci przystąpiła do akcji. - Z roku na rok korzysta z niej coraz większa liczba wiernych.

„Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” - tak wspomina ewangelista Jan słowa Chrystusa wypowiedziane w Wieczerniku, wieczorem Dnia Zmartwychwstania. Od tamtej chwili, mimo wolnej wciąż woli, mamy szansę, by pojednać się z Bogiem. Od niedawna także nocą.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Noc konfesjonałów. 213 kościołów czeka na wiernych w Wielkim Tygodniu - Głos Koszaliński

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza