Chodziło o fragment na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Wileńskiej. Choć jest to deptak, samochody mogą nim przejeżdżać. Nie wszystkie jednak, ale tylko te o łącznym tonażu nieprzekraczającym 2,5 tony. W praktyce jednak poruszają się tam nawet ciężarówki.
A to powoduje, że nawierzchnia na przejeździe jest w fatalnym stanie technicznym. - Wiele płyt jest połamanych, a to przecież chodnik, którym porusza się wielu pieszych - mówił pan Marcin, który poinformował nas o problemie. Jarosław Borecki, dyrektor Zarządu infrastruktury Miejskiej, potwierdzał, że część kierowców nie stosuje się do ograniczenia tonażu.
- Jako zarządca drogi niewiele jednak na to możemy poradzić. Apelujemy do kierowców, by przestrzegali oznakowania - mówił Jarosław Borecki. Zapewniał, że jeszcze w tym roku planowany jest kolejny remont tej części deptaku. Kierowcy i piesi nie czekali jednak długo, bo prace rozpoczęły się już na początku tego tygodnia.
Przejazd jest naprawiony. W miejscu uszkodzonych pojawiły się nowe płyty. Ale nie wszędzie, w tych miejscach, gdzie płyty były niszczone najszybciej i najbardziej, zamiast nowych ułożono kostkę, co ma sprawić, że przejazd wytrzyma nacisk aut o tonażu większym niż dopuszczalny.
ZOBACZ TAKŻE: Trwa remont na al. Wojska Polskiego w Słupsku
Czytaj także:
- Prawie pół wieku temu zbudowano w Słupsku pierwsze rondo (zdjęcia)
- Nocna burza nad regionem słupskim
- Marsz dla Jezusa w Słupsku (zdjęcia, wideo)
- Wypadek w Poganicach. Dwie ofiary śmiertelne
- Noc w ratuszu po raz drugi (zdjęcia)
- Słupszczanka na zgrupowaniu finalistek Miss Polski (zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?