Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa powieść Daniela Odiji ukaże się w 20-lecie "Ulicy". Też wyda ją wydawnictwo Czarne

Anna Czerny-Marecka
Anna Czerny-Marecka
Krzysztof Tomasik/archiwum
Daniel Odija wyda jesienią kolejną książkę w wydawnictwie Czarne. Kontynuuje także z Wojciechem Stefańcem tetralogię "Bardo". Przeczytaj rozmowę ze słupskim pisarzem.

Ogłosiłeś na Facebooku, że renomowane wydawnictwo Czarne wyda niebawem twoją nową książkę. Co to będzie?
Książka ukaże się jesienią. Tytuł brzmi "Pusty przelot". Oddaje on stan psychiczny głównego bohatera. To powieść obyczajowa, dziejąca się współcześnie, ale więcej szczegółów zdradzać nie chcę. Ciekawym zbiegiem okoliczności, który bardzo mnie ucieszył, jest to, że "Pusty przelot" ukaże się w 20. rocznicę wydania "Ulicy" (pierwsza powieść Odiji - dop. red.) i 25-lecie wydawnictwa Czarne, do którego po kilkunastu latach wróciłem.

Będą już w tej powieści klimaty pandemiczne?
Nie będzie, na razie od nich uciekam, ale oczywiście myślę o takiej powieści, bo to jest jakby mój żywioł, tylko jeszcze tego nie ugryzłem.

A jak znosisz lockdown?
W zasadzie to dla mnie normalny stan, pisanie to jest zajęcie samotnicze, mam swoje pisarskie lockdowny. Brakuje mi jednak warsztatów pisarskich, które wolę prowadzić na żywo, żeby mieć lepszy kontakt z uczestnikami. W strefie online to utrudnione. Nie ma także spotkań autorskich z czytelnikami, co też jest doskwierające. Przerażają mnie te tragedie wokół, ale jednocześnie dzieciaki ze studiów do domu zjechały, więc znosimy to rodzinnie.

Co ze współpracą z twórcą komiksów Wojciechem Stefańcem, z którym tworzysz tetralogię "Bardo"?
Dużo się dzieje. Ukazały się już dwa tomy "Stolp" i "Rita", teraz powstaje tom trzeci "Rege". Ukaże się na wiosnę 2022 roku, jak dobrze pójdzie. Trwają pracę nad tomem czwartym "Bardo". Tytuły to imiona głównych bohaterów. Tak sobie to ze Stefańcem ułożyliśmy, że "Stolp" to jest hołd złożony literaturze, "Rita" - komiksowi, a "Rege" - formie dramaturgicznej i teatrowi. Proces tworzenia komiksów jest bardzo długi. Zarys scenariusza całego cyklu powstał od razu, ale poszczególne sceny szlifujemy na bieżąco.

Poza tym piszesz coś jeszcze?
Cały czas coś piszę. Mam do dokończenia jeszcze jedną powieść i piszę bajki dla dzieci. Niektóre rzeczy będą wydawane, niektóre trafią do szuflady.

Daniel Odija
Uczęszczał do I Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Krzywoustego w Słupsku. Student polonistyki na Uniwersytecie Gdańskim. Studiował później w Mistrzowskiej Szkole Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy w Warszawie. Pracował w słupskim oddziale Telewizji Polskiej. Publikował w wielu periodykach literackich, w roku 2000 – nakładem słupskiego oddziału Związku Literatów Polskich – ukazał się zbiór jego opowiadań zatytułowany "Podróże w miejscu".
Jego pierwszą książką, która się ukazała, jest "Ulica" wydane przez Czarne. Pisarz maluje realistyczny obraz tzw. Polski B przełomu tysiącleci. Akcja jego powieści i opowiadań rozgrywa się w podupadłych miasteczkach ("Ulica") oraz na popegeerowskiej wsi ("Tartak"). Bohaterami Odiji są przegrani transformacji ustrojowej – bezrobotni, bezdomni, podupadli intelektualiści, robotnicy oraz drobni kombinatorzy, złodzieje i oszuści, ale także młodzi ludzie dopiero wkraczający w dorosłość. Wszyscy z trudem utrzymują się na powierzchni, żyjąc z dnia na dzień bez większej nadziei na poprawę losu. Powieść "Tartak" w 2004 znalazła się wśród finalistów Nagrody Literackiej Nike, a "Kronika umarłych" była nominowana do Nagrody Literackiej Nike w 2011. Ostatnio wydane książki to "Przezroczyste głowy" oraz "Stolp" i "Rita" - powieści graficzne napisane we współpracy z rysownikiem Wojciechem Stefańcem.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza