Jak informuje Marcin Prusak, rzecznik prasowy szpitala, rozwój kardiologii to jeden z priorytetów, na których rozwój stawia zarząd placówki. – Choroby serca to problem cywilizacyjny. Rozwijamy procedury chroniące przed ich rozwojem, a specjaliści z naszego szpitala stale kształcą się, by wprowadzać innowacje w leczeniu – mówią prezes zarządu Andrzej Sapiński i wiceprezes Anetta Barna-Feszak.
- Echokardiografia przezprzełykowa jest standardem z diagnostyce wad serca, kwalifikowaniu do zabiegów kardiochirurgicznych i oceny nieprawidłowości trudnodostępnych w klasycznym badaniu przezklatkowym – wyjaśnia dr n. med. Paweł Lewandowski, kierownik Pracowni Echokardiografii w słupskim szpitalu. - Kilka lat temu pojawiła się możliwość wykonywania takich badań w trójwymiarze, ale aparatura do tych badań dostępna była tylko w największych ośrodkach klinicznych w Polsce. Prym w tych badaniach wiodły ośrodki akademickie, ale od pewnego czasu badania trójwymiarowej echokardiografii przezprzełykowej dostępne są też w pomorskich szpitalach marszałkowskich – tłumaczy dr Lewandowski, który wykonuje je w słupskiej placówce.
Ocena trójwymiarowa pozwala na dokładniejsze oszacowanie wad serca i wskazań do zabiegów kardiochirurgicznych. – Na jej podstawie jesteśmy w stanie zwizualizować problem kardiochirurgom – mówi lekarz. - A to dlatego, że prócz tradycyjnego opisu możemy dołączyć cyfrowy zapis badania, co pomaga dokładnie zaplanować zabieg naprawczy.
Na badanie trafiają też pacjenci z powikłaniami po leczeniu kardiochirurgicznym - dzięki tej metodzie można znaleźć i dokładnie ustalić, co spowodowało powikłanie i w jakim zakresie.
- Ponadto w naszym ośrodku wykonywane są zaawansowane zabiegi elektrofizjologiczne, a wspomniane badanie jest często przydatne w zaplanowaniu dostępu do zabiegu i służy poprawie bezpieczeństwa pacjenta – mówi specjalista.
Na badanie trafiają też pacjenci z różnych oddziałów z podejrzeniem infekcji bakteryjnej wewnątrz serca, a jego wykonanie umożliwia znalezienie dokładnego punktu wyjścia zakażenia i rozpoczęcie procesu leczenia. Ponadto rutynowo na oddziale kardiologii wykonywane są zabiegi kardiowersji elektrycznej i przed takim zabiegiem, dzięki echokardiografii przezprzełykowej, można wykryć ewentualną obecność materiału zatorowego w sercu. Badania trójwymiarowe poprawia bezpieczeństwo wykonywania kardiowersji.
Jak wygląda badanie trójwymiarowej echokardiografii przezprzełykowej? Pacjent do badania musi być na czczo, ma znieczulane gardło specjalnym lekiem w sprayu. Leżąc na lewym boku, ma za zadanie połknąć głowicę, która przez przełyk zostaje umiejscowiona na wysokości serca.
- Dostępność badania wynika z tego, że przełyk przylega bezpośrednio do lewego przedsionka serca i ultradźwięki, bez przeszkody jaką stanowi ściana klatki piersiowej, mogą dokładnie „obejrzeć” jamy serca - tłumaczy dr Paweł Lewandowski. – Specjalistyczne oprogramowanie w echokardiografie analizując odbite od serca ultradźwięki tworzy obraz trójwymiarowy ocenianych struktur. Po zakończeniu badania usuwa się sondę, a pacjent pozostaje na czczo jeszcze około trzy godziny, do czasu zakończenia działania znieczulenia.
Rocznie w słupskim szpitalu przeprowadza się około 400 takich badań. – Ponadto w Pracowni Elektrofizjologii dr Mariusz Nowakowski w czasie złożonych zabiegów elektrofizjologicznych przeprowadza echokardiografię wewnątrzsercową. W czasie takiego zabiegu wprowadza się przezżylnie dużo mniejszą sondę do prawego przedsionka serca, by ocenić struktury wewnątrz serca, ułatwiając tym samym elektrofizjologowi manewrowanie i poprawiając bezpieczeństwo prowadzonej procedury – dodaje dr Lewandowski.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?