Nowe fontanny w Koszalinie

Nasza poniedziałkowa informacja o wyborze firmy architektonicznej, która przygotuje dla miasta szczegółową dokumentację zabudowy Rynku Staromiejskiego, wzbudziła kontrowersje. Przypomnijmy, specjalna komisja, której przewodniczył wiceprezydent Andrzej Kierzek uznała, że najlepszą propozycję przedstawiła Autorska Pracownia Architektoniczna Jacka Bułata z Poznania. W ciągu miesiąca architekci mają przedstawić władzom Koszalina szczegółowy projekt, a do końca lutego przyszłego roku ostateczną dokumentację, która umożliwi uzyskanie pozwolenia na budowę. Miasto zapłaci im za to 498 tys. złotych.

Wstępna wizualizacja projektowanego rynku przedstawia ogromny, betonowy plac, po jego bokach sporo zieleni, a w zachodnim rogu, w sąsiedztwie istniejącego banku, budynek z gastronomią. Gdzie jest fontanna? - Nie ma jej, tak samo jak i pomnika "Byliśmy - Jesteśmy - Będziemy". Wszystko wycięto - oburzają się nasi Czytelnicy. Pytamy więc w ratuszu.

- W ciągu miesiąca architekci przedstawią szczegóły swojej koncepcji, ale już dziś mogę zapewnić, że fontanna na rynku na pewno będzie - odpowiada Robert Grabowski, rzecznik prezydenta Koszalina. Obiekt znajdzie się po wschodniej stronie Rynku Staromiejskiego, niemal na wprost wejścia do ratusza.

Ma mieć aż 300 m kw. powierzchni i prowadzić niemal przez całą długość rynku. Fontanna będzie podświetlona, tryskająca z niej woda ma się poruszać w rytm dobiegającej muzyki. - Co ważne, jej lico zostanie zrównane z płytami chodnikowymi, więc po jej wyłączeniu będzie można tędy normalnie przechodzić, bo dysze nie będą wystawać ponad nawierzchnię - dodaje Grabowski, przypominając, że za około 20 miesięcy odnowiony Rynek Staromiejski ma być już oddany do użytku.

Tymczasem już za miesiąc, dokładnie 30 września, oddany zostanie uroczyście Park Książąt Pomorskich w Koszalinie, remontowany od ponad roku przez spółkę Selfa. Tam będą funkcjonowały dwie fontanny. Główna składa się z dwóch okrągłych niecek wyłożonych płytami granitowymi.

Dysze mają bić wodę na wysokość 8 m, 6,5 m oraz 5 metrów. Wszystko ma być oświetlone za pomocą reflektorów ze światłem ledowym. Powstanie też fontanna pływająca. Zostanie umieszczona w stawie przy ul. Piastowskiej. Efekt wizualny obrazu wodnego tworzony będzie poprzez dyszę typu "Lipa", bijącą wodą w kształt wulkanu na wysokość 4,7 m i średnicę 10,4 metra. Obraz wodny podświetlony będzie 3 reflektorami. Koszt tych fontann to ponad milion złotych.

Ciekawostka: fontannę w parku trzeba było nieco przenieść. Okazało się, że rosnąca tuż obok magnolia, zabytek przyrody, jest zbyt płytko ukorzeniona. By więc nie uszkodzić drzewa, fontanna znajdzie się o kilka metrów dalej od pierwotnego miejsca.

Gdzie jest reszta z pięciu miejskich fontann? Już odpowiadamy: znajdują się w wyremontowanym za 1,8 mln zł parku obok Bałtyckiego Teatru Dramatycznego. To rzeka obok kaplicy św. Gertrudy oraz tzw. fontanna kulista, po drugiej stronie. Są włączane codziennie o godz. 11, wyłączane o godz. 22.