Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe komputery darem od fundacji

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
Część komputerów z fundacji wczoraj odebrano w gabinecie Roberta Biedronia w ratuszu
Część komputerów z fundacji wczoraj odebrano w gabinecie Roberta Biedronia w ratuszu Fot. Krzysztof Piotrkowski
Trzy małe przenośne komputery i trzy stacjonarne otrzymali wychowankowie trzech placówek opiekuńczo-wychowawczych.

Podarunek ten przywieźli wczoraj do Słupska przedstawiciele gdańskiej Fundacji dla Dzieci Vivadental. Sprowadziła ich tu Henryka Krzywonos- -Strychalska, posłanka PO z okręgu gdyńsko-słupskiego, która jest ambasadorem fundacji, zajmującej się od trzech lat pomocą dzieciom.

- Nie wierzyłem, że pani dotrzyma słowa, bo już słyszałem wiele obietnic, z których nic nie wynikało - mówił wczoraj wyraźnie zadowolony prezydent Robert Biedroń, gdy w swoim gabinecie w ratuszu witał posłankę, fundatorów oraz dzieci z trzech placówek opiekuńczo-wychowawczych, które wraz z opiekunami przyszły odebrać obiecane im prezenty.

- Będziecie teraz mieli lepsze komputery niż wasz pan dyrektor - usłyszały maluchy od zebranych, gdy Henryka Krzywonos-Strychalska wspominała, jakie komputerowe wraki widziała w mieszkaniach zajmowanych w Słupsku przez dzieci.

To jednak nie wszystko, bo przedstawiciele fundacji przy prezydencie zaprosili dzieci do swojej kliniki dentystycznej, która działa przy al. Zwycięstwa 24. Tam zamierzają im przejrzeć zęby i wyleczyć ewentualne ubytki.

Fundacja Vivadental działa przy międzynarodowym ośrodku klinicznym, edukacyjnym i naukowo-badawczym, specjalizującym się w implantologii stomatologicznej i przeprowadzaniu metamorfozy estetycznej uzębienia. Z jej strony internetowej wynika, że na swoim koncie ma już różne działania na rzecz dzieci, które potrzebują wsparcia. W tych poczynaniach wspierają ją producenci urządzeń i leków stomatologicznych oraz znane osoby, w tym Dariusz Michalczewski.

Łącznie w słupskich placówkach opiekuńczo-wychowawczych przebywa obecnie 32 dzieci z terenu miasta Słupska. Umieszczono je tam na podstawie postanowień sądu. Główną przyczyną umieszczeń jest najczęściej niewydolność wychowawcza rodziców biologicznych z powodu ich alkoholizmu, przemocy domowej lub choroby psychicznej.

ZOBACZ TAKŻE: Zbiórka na rzecz Fundacji Nadzieja

Przeczytaj także:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza