Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe opłaty. Prace nad nowelizacją ustawy śmieciowej

Alek Radomski [email protected]
Niewykluczone, że wyliczenia i burzliwe dyskusje radnych i urzędników nad nową opłatą za śmieciw Słupsku są jałowe.
Niewykluczone, że wyliczenia i burzliwe dyskusje radnych i urzędników nad nową opłatą za śmieciw Słupsku są jałowe. Łukasz Capar
Niewykluczone, że wyliczenia i burzliwe dyskusje radnych i urzędników nad nową opłatą za śmieci w Słupsku są jałowe. W parlamencie właśnie trwają prace nad nowelizacją ustawy śmieciowej.

W gminach z regionu prace nad pakietem uchwał związanych z nową ustawą śmieciową idą pełną parą.

Jak naliczać opłatę i ile będzie ona wynosić, wie już Ustka i gmina Kobylnica. Niektóre samorządy (gmina Słupsk) ostateczne decyzje podejmą na trzy dni przed obowiązującym terminem, czyli ostatnim dniem grudnia. Tak ma być też w Słupsku. Tu na zlecenie urzędników prywatna firma obliczyła, że od lipca w związku z nową ustawą śmieciową cena za wywóz i utylizację odpadków wzrośnie dwukrotnie. Zamiast ok. 7 zł, każdy z nas zapłaci 14,70 zł, i to pod warunkiem, że śmieci będziemy segregować, jeśli nie to aż 20 zł.

Tymczasem niewykluczone, że gorączkowe wyliczenia i burzliwe dyskusje radnych i urzędników są nieuzasadnione, bo w parlamencie właśnie trwają prace nad nowelizacją ustawy śmieciowej. Z tego właśnie względu w sąsiednim Koszalinie postanowiono wstrzymać się z uchwalaniem ostatecznych kwot i sposobu naliczania opłat za śmieci.

- Zatrzymaliśmy prace w związku z deklaracją premiera, który przyznał, że ustawa jest niedopracowana i zapowiedział pilne zmiany - mówi Robert Grafowski, rzecznik prasowy prezydenta Koszalina.

- Nowelizacje przyjął już Senat, teraz ma trafić do Sejmu. W ślad za Koszalinem idzie Kołobrzeg. Z grudniowej sesji rady miejskiej wycofano uchwały śmieciowe. Dlaczego? Samorządowcy liczą, że nowelizacja da im możliwość łączenia sposobów naliczania opłat za śmieci (teraz można tylko wybrać jeden z czterech sposobów: od osoby, zużycia wody i ryczałtu), ale co najważniejsze możliwość zlecenia wywozu odpadków komunalnych spółkom własnym miejskim i to bez przetargu.

Również Gdańsk, który początkowo zdecydował się na wprowadzenie opłaty ryczałtowej (38 zł od gospodarstwa domowego, które śmieci segreguje) wstrzymuje się z uchwałami.

- Czekamy na nowele ustawy. Wiemy, że 4 grudnia wyszła z Senatu. Mamy już jej tekst więc jest nad czym pracować, ale nic nie jest jeszcze przecież przesądzone. Czekamy na decyzje Sejmu w tej kwestii - usłyszeliśmy w biurze prasowym gdańskiego magistratu. Zdaniem przedstawicieli Związku Miast Polskich, Senat przygotował inicjatywę legislacyjną, która rozwiązuje wiele niedoróbek, ale nie wyjaśnia wszystkich spornych spraw, o których alarmowali samorządowcy. - Chodzi o łączenie sposobów opłat za śmieci i ich pobieranie - mówi Andrzej Porawski ze Związku Miast Polskich.

- Nowela nie wyjaśnia najważniejszej dla nas kwestii, a mianowicie wywozu śmieci przez miejskie spółki bez przetargu. Tak jest w krajach starej Unii. Przypominam, że nasze państwo wiedziało, że system śmieciowy będzie musiał ulec przebudowie w momencie wejścia do Unii, a tymczasem ostatnio usłyszeliśmy, że samorządy miały bardzo dużo czasu na przygotowanie się do zmian. Niech teraz panowie decydenci uderzą się w piersi i powiedzą jasno, że to oni skopali tę sprawę. Wszystko mogło być załatwione w takim tempie jak powinno, a nie na ostatnią chwilę. Ekonomiści uważają, że ustawa w obecnym kształcie sprowadza śmieci do roli kolejnego podatku i konsekwentnie niszczy wolny rynek.

- Konkurencja czyni cuda- mówi Andrzej Sadowski z Centrum im Adam Smitha. - To klasyczny przykład tworzenia monopolu i przyzwolenia dla samorządów na prowadzenie działalności gospodarczej, do czego nie są powołane. Do tej pory firmy konkurowały i zabijały się o rynek, a obywatel mógł wybierać miedzy nimi. Teraz ceny pójdą w górę, za co wszyscy zapłacimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza