46 kilometr rzeki Wieprzy. Pomiłowo koło Sławna. - Do tej pory istniał tu jaz wybudowany na potrzeby elektrowni wodnej. Ryba miała trudności z pokonaniem tej przeszkody, bo różnica między górnym a dolnym lustrem wody wynosiła grubo ponad dwa metry - mówi Tomasz Płowens, dyrektor Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie.
Właśnie otwarto tu przepławkę przypominającą wodne schody omijające główny nurt rzeki. - Składa się ona z 11 komór stopniowo wznoszących się i redukujących wysokość - tłumaczy dyrektor. - Wszystko po to, by ułatwić wędrówkę nie tylko rybom. Komory wypełnione są kamieniem, tak, by stworzyć naturalne warunki do migracji. Wszystko za pieniądze z Unii Europejskiej w ramach projektu "otwarte rzeki".
W ostatnich dniach oddano do użytku łącznie sześć przepławek. Na rzece Wieprzy kolejną zlokalizowano na wysokości Gwiazdowa (58 kilometr Wieprzy). Tutaj zastosowano jednak inne rozwiązanie - na całej szerokości rzeki zamontowano kamienne ostrogi, których ryba może odpoczywać w kolejnych etapach wędrówki, ale główny nurt rzeki zyskał przez to nieco górski charakter.
Kolejne przepławki to rzeka Mołstowa (miejscowości: Grąd - pow. gryficki i Rzesznikowo - pow. kołobrzeski) oraz Parsęta (Doble pow. białogardzki i Żarnowo - pow. szczecinecki). Łączna wartość projektu to blisko 9 i pół miliona złotych.
- To pozytywny wyjątek i wydarzenie w skali kraju - podkreśla wiceminister środowiska Stanisław Gawłowski, który dodaje, że w ramach inwestycji zbudowano również elektroniczne bramki i system monitoringu, który pozwoli ichtiologom zbadać, ile ryb wędruje w górę rzeki.
- Układ ultradźwiękowy namierza rybę, włączane są kamery, wszystko jest nagrywane, system zapisuje obraz w postaci plików, które wysyłane są do bazy danych, do której mają dostęp ichtiolodzy i badacze - tłumaczyli przedstawiciele warszawskiej firmy zakładającej elektroniczne urządzenia. Monitoring ryb prowadzony będzie w ścisłej współpracy z profesorem Tomaszem Hesse z Politechniki Koszalińskiej. Elektroniczne bramki zamontowano we wszystkich sześciu nowych przepławkach. Koszt każdej z nich to 170 tysięcy złotych.
Na tym jednak nie koniec. Zachodniopomorski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie przygotowuje się do budowy przepławek na rzece Inie (28 przepławek) w planach jest również budowa 34 takich konstrukcji na Redze.
- Można powiedzieć, że to swego rodzaju nadrabianie zaległości i wieloletnich zaniedbań, ale też do tej pory nie było pieniędzy na tego typu przedsięwzięcia. Teraz udostępnia je Komisja Europejska - zakończył dyrektor Płowens.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?