Inwestor zabuduje przerwę w ciągu zrewitalizowanych kamienic przy ul. Krasińskiego. Chodzi o pusty plac po budynku zniszczonym na skutek wybuchu gazu. Teren w przetargu ogłoszonym przez słupski ratusz kupił prywatny deweloper. Firma VP Investment za działkę o wielkości 312 metrów kwadratowych zapłaciła ponad 233 tysięcy złotych.
Zgodnie z obowiązującym tam planem zagospodarowania przestrzennego, ul. Krasińskiego to rejon przeznaczony na zabudowę mieszkaniowej z usługami. Taki też ma być nowoczesny budynek, który stanie w tym miejscu.
Zobacz także: Wybuch gazu w centrum Słupska. Mieszkańcy ewakuowani (zdjęcia, wideo)
- Jak będzie wyglądać? To będzie nowoczesna architektura, nienawiązująca do starych kamienic - zdradza Patrycja Palicka, prezes VP Investment. - Planujemy budowę ośmiu mieszkań. Trzech na pierwszym piętrze i trzech na drugim. Na samej górze, czyli na poddaszu, będą zlokalizowane dwa duże lofty z prawdziwego zdarzenia z przeszkleniami od strony podwórka.
Grey House - tak będzie nazywać się nowa kamienica - ma też być nową siedzibą tego słupskiego dewelopera
- Centrum to dobra lokalizacja. Chcieliśmy się tu przenieść i sami zaplanować sobie siedzibę i ją wybudować. Poza tym zrewitalizowaną część miasta ma swoje atuty, jak choćby podwórko kulturalne i sąsiedztwo teatru - przyznaje Palicka.
- Jeszcze w tym miesiącu złożymy dokumenty potrzebne do uzyskania pozwolenia na budowę. Natomiast same prace budowlane zaplanowane są na wiosnę.
Przypomnijmy, po wybuchu gazu w kwietniu ubiegłego roku dawna kamienica przy ul. Krasińskiego decyzją inspektora nadzoru budowlanego została rozebrana. Nie nadawała się do odbudowy z powodu uszkodzonej konstrukcji.
W Sądzie Rejonowym w Słupsku wciąż trwa proces 32-letniego Pawła W., który samochodem miał wpaść na przyłącze gazowe i je uszkodzić. Kiedy doszło do wybuchu, był pijany. Usłyszał dwa zarzuty. Pierwszy to prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Drugi - nieumyślne spowodowanie zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach.
Mężczyzna przyznał się do jednego zarzutu: że prowadził auto pod wpływem alkoholu. Zaprzeczył jednak, by uderzył w zawór gazu i uciekł z miejsca wypadku, powodując eksplozję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?