Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy komendant straży miejskiej z naganą za libację

Grzegorz Bryszewski [email protected]
To właśnie to zdjęcie przedstawiające dwóch mężczyzn przy butelce alkoholu w siedzibie Straży Miejskiej wywołało rok temu burzę w Lęborku. Teraz osoba ukarana za sytuację szefuje strażnikom miejskim.
To właśnie to zdjęcie przedstawiające dwóch mężczyzn przy butelce alkoholu w siedzibie Straży Miejskiej wywołało rok temu burzę w Lęborku. Teraz osoba ukarana za sytuację szefuje strażnikom miejskim. Archiwum
Przemysław Rzoska został nowym komendantem Straży Miejskiej w Lęborku. Funkcjonariusz rok temu dostał naganę za libację alkoholową, która miała być zorganizowana w siedzibie straży. - Chciałem dać mu szansę - tłumaczy burmistrz.

Dokładnie rok temu w Lęborku wybuchł skandal. Do mediów przedostała się fotografia, która przedstawiała dwóch mężczyzn w siedzibie straży miejskiej. Na stole stała butelka wódki.

Anonimowy informator twierdził, że libacje alkoholowe w siedzibie mają się odbywać często, a na sygnały w tej sprawie nie reagują włodarze miasta.

Prawdziwość fotografii potwierdził nam w artykule Tomasz Sobisz, ówczesny komendant Straży Miejskiej w Lęborku.

- Któregoś dnia po służbie, jeden ze strażników wpuścił do środka dwóch mieszkańców miasta. Te osoby były już pod wpływem alkoholu, wyciągnęły swoje butelki i chciały w środku kontynuować picie alkoholu. Strażnik miał duże problemy z wyproszeniem ich z placówki, dla postrachu wykonał więc zdjęcie, które później zostało wykorzystane w telewizji.

O całej sytuacji ja nie zostałem powiadomiony, a strażnik tłumaczył się, że uważał, że nie warto mówić o problemie, który został już zażegnany - opisywał sytuację szef strażników miejskich w Lęborku.

Na początku września sprawa, która była opisywana także przez ogólnopolskie media zakończyła się naganą dla szefa straży miejskiej i jednego z pracowników - Przemysława Rzoska, który brał w niej udział.

W Lęborku wybuchł ponownie skandal. Przemysław Rzostka został nowym komendantem Straży Miejskiej.

Awans tego strażnika oznacza też, że Tomasz Sobisz pełni teraz funkcję starszego inspektora.

- Zmiany personalne w straży miejskiej to efekt nowych przepisów, które mówią o tym, że komendantem może być tylko osoba z wyższym wykształceniem. A tylko pan Przemysław ma takie wykształcenie w naszej jednostce - tłumaczy Witold Namyślak, burmistrz Lęborka.

Burmistrz przyznał też, że wie o tym, że nowy komendant został ukarany w ubiegłorocznej sprawie związanej z podejrzeniem o libacji alkoholowej w siedzibie SM.

- Ta sprawa został zamknięta i rozliczona. Chcę mu dać nową szansę. Gdyby ta osoba nie sprawdziła się na takim stanowisku to możemy poszukać przecież osoby z zewnątrz - tłumaczy Witold Namyślak.

- W Straży Miejskiej nie było libacji alkoholowej, a ja nie chce komentować dawnej sprawy, która została już rozliczona przez pracodawcę - mówił przed kamerami Przemysław Rzoska. Nowy komendant przyznał też, że sytuacja może wpłynąć na to, że Straż Miejska straci zaufanie w oczach lęborczan.

O swoich odczuciach na temat zmian kadrowych nie chciał mówić Tomasz Sobisz, który od 1 grudnia jest starszym inspektorem w SM.

- Nie myślałem jeszcze o tym. Nie chce też się odnosić bezpośrednio do decyzji mojego pracodawcy - mówił Sobisz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza