Nowy projekt Daniela Odiji i Marcina Dymitera

Pomysł na najnowszy projekt Daniela Odiji i Marcina Dymitera, znanego również jako Emiter, narodził się pięć lat temu. Wtedy słupszczanin Daniel Odija, jeden z najlepszych polskich pisarzy młodego pokolenia, rozpoczął pisanie książki pod roboczym tytułem "Komedia".

Dziś powieść jest już prawie gotowa i prawdopodobnie będzie nosiła tytuł "Uśmiech pajaca".

Fragmenty tej książki Daniel Odija będzie czytał podczas sobotniego koncertu.
Muzykę do prozy napisał Marcin Dymiter, niegdyś słupszczanin, dziś mieszkaniec Trójmiasta.

Projekt "Linie północne" to połączenie literatury, muzyki i filmu. Podczas koncertów widzowie zobaczą film dokumentalny powstały w latach 1934-36.

- To pamiętnik rodziny von Hohendorffów, którzy przed wojną mieszkali w Słupsku. Senior rodu był wysokim urzędnikiem nazistowskim, jego trzej synowie działali w Hitlerjugend, a potem trafili do armii - mówi Daniel Odija. - Prezentując ten film, staramy się wskrzeszać duchy miejsca, w którym żyjemy. Nie chcemy jednak nikogo oceniać.

Film kilka lat temu jeden z mieszkańców miasta przyniósł do słupskiej redakcji telewizji publicznej. Twierdził, że przypadkowo znalazł go na strychu. Oryginał dzisiaj znajduje się w słupskim Archiwum Państwowym.

Niemiecki dokument dla Daniela Odiji był też inspiracją do rozpoczęcia pisania "Uśmiechu pajaca".
- Historia rodziny von Hohendorffów jest wpleciona w powieść, choć nie jest to główny wątek książki - mówi Daniel Odija.

"Linie północne" to również tytuł płyty, którą Daniel Odija oraz Marcin Dymiter nagrali w jeszcze 2006 roku w słupskim teatrze Rondo. Znajdzie się na niej sześć kompozycji. Materiał trwa około 40 minut.

Koncert z premierowymi utworami Daniela Odiji i Marcina Dymitera rozpocznie się w sobotę o godz. 19 w słupskim Rondzie. Po jego zakończeniu odbędzie się spotkanie z twórcami. Na miejscu będzie można kupić najnowszą książkę Daniela Odiji pt. "Niech to nie będzie sen" w cenie 28 złotych oraz płytę "Linie północne" w cenie 15 złotych.

Obaj twórcy już maja pomysł na nowy wspólny projekt. Tym razem będzie to "Ruchomy pamiętnik".

- Również będzie on związany z naszym terenem - zapowiada Daniel Odija.
- Chcemy nagrać zwierzenia ludzi, którzy przybyli do Słupska z różnych części Polski zaraz po zakończeniu drugiej wojny światowej. W tym roku planujemy zebrać materiały, w przyszłym planujemy je obrobić i zaprezentować publiczności.