Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy rodzaj kolizji w Słupsku: przez dziury w ulicach

Krzysztof Piotrkowski
Uszkodzenie samochodu na dziurze w drodze to nowy rodzaj kolizji w Słupsku. A dziur w mieście z dnia na dzień przybywa.
Uszkodzenie samochodu na dziurze w drodze to nowy rodzaj kolizji w Słupsku. A dziur w mieście z dnia na dzień przybywa. Fot. Kamil Nagórek
W ciągu roku ponad dwukrotnie zwiększyła się liczba kolizji, które były skutkiem dziurawych słupskich ulic. Nie zawsze jednak obecność funkcjonariusza przy takim zdarzeniu oznacza, że ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie.

W Słupsku pojawiła się nowa kategoria kolizji drogowych- uszkodzenie samochodu z powodu niewłaściwego stanu jezdni.

Jest to kategoria sezonowa, występująca zimą i wczesną wiosną. Według statystyk policyjnych w 2009 roku kierowcy 68 (Słupsk i powiat) razy wzywali policję, bo uszkodzili sobie samochód na dziurze w drodze.

W ubiegłym roku po wyjątkowo ostrej zimie takich zgłoszeń było już 172, z czego zdecydowana większość dotyczyła dziurawych ulic miasta.

Najczęściej na dziurach uszkadzamy opony, felgi i zawieszenie. Jednak w ubiegłym roku z powodu dziury doszło nawet do czterech wypadków, w których poszkodowanych zostało pięć osób.

- Interweniujemy na każde takie wezwanie - mówi komisarz Marek Komodołowicz, naczelnik słupskiej drogówki. - Sporządzamy dokumentację o niewłaściwym stanie jezdni i informujemy zarządcę drogi.

Naczelnik przyznaje, że wzywanie do dziur jest dla funkcjonariuszy dodatkowo obciążającym zajęciem, w tym czasie policjanci z drogówki mogliby na przykład kontrolować prędkość.

Kierowcy wzywają policję m.in. po to, aby mieć dodatkowy dowód dla firmy ubezpieczającej zarządcę drogi. Od ubezpieczyciela poszkodowani dochodzą odszkodowania.

W ubiegłym roku do Zarządu Dróg Miejskich w Słupsku trafiło 140 roszczeń o zapłatę za szkody osobowe i komunikacyjne (uszkodzenia samochodów i uszkodzenia ciała z powodu dziur na drodze). Nie wiadomo, ile zostało uwzględnionych, ponieważ część spraw wciąż się ciągnie.

Okazuje się bowiem, że obecność policji na miejscu zdarzenia, która potwierdza, że doszło do kolizji, nie równa się wypłacie odszkodowania. Większość roszczeń nie jest uwzględniana przez ubezpieczyciela ZDM.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza