Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy system opłat za odpady budzi opór w gminie Damnica

Zbigniew Marecki
Fot. Archiwum
Radni i wójt bez konsultacji zmienili zasady ustalania opłat za wodę. Wielu na tym straci - skarżą się mieszkańcy gminy Damnica. - Radni wybrali sprawiedliwszy system. Wielu zyska - odpowiada wójt Andrzej Kordylas.

W grudniu ubiegłego roku Rada Gminy w Damnicy, jednej z mniejszych i biedniejszych gmin w powiecie słupskim, podjęła uchwałę, na mocy której od stycznia w tej gminie obowiązuje nowy system naliczania opłat za odbiór odpadów. Do końca roku mieszkańcy płacili po 15 złotych od głowy. Teraz płacą na podstawie zużycia wody - po 6,50 zł za każdy metr sześcienny wody albo po 6 zł za metr sześcienny, jeśli na swojej nieruchomości posiadają kompostow-nik, gdzie będą przerabiać odpady bio (np. ściętą trawę lub odpady warzywne z obiadu).

- Radni razem z wójtem wprowadzili tę uchwałę po cichu, bez żadnych konsultacji. Większość mieszkańców gminy nic nie wiedziała o ich decyzjach, choć w praktyce one mocno uderzą nas po kieszeni. Poza tym jesteśmy gminą rolniczą, gdzie z zasady rolnicy zużywają dużo wody. To nie jest gmina turystyczna, gdzie ludzie dobrze zarabiają na wczasowiczach. Tam rzeczywiście może pobieranie opłat za wywóz odpadów na podstawie zużycia wody jest uzasadnione - mówią mieszkańcy gminy Damnica, którzy do nas zadzwonili w sprawie zmienionych opłat za odpady.

Wójt Andrzej Kordylas nie widzi jednak problemu.

- W tym przypadku prawo nie wymaga przeprowadzania konsultacji społecznych. Uchwały jednak nie podejmowaliśmy w nocy i po cichu, ale normalnie podczas sesji rady gminy. Uchwała została także upubliczniona na BIP. Podczas dyskusji radni mieli do wyboru dwa rozwiązania: albo opłata od głowy w wysokości 25-25 zł od osoby, albo opłata na podstawie zużycia wody w wysokości 6,50 zł za metr sześcienny lub 6 zł , gdy na nieruchomości jest kompostownik - wyjaśnia wójt Kordylas.

Według niego radni podjęli decyzję racjonalną, bo jest bardziej sprawiedliwa społecznie.

- W naszej gminie mieszka około 6000 osób. Tymczasem opłatę za odpady płaciło 4500 osób, więc 1500 gdzieś ginęło. W praktyce z kasy gminy musieliśmy dopłacać 120 tys. zł, aby pokryć koszty wywozu odpadów. Teraz będzie bardziej sprawiedliwie. Ten zapłaci więcej, kto zużywa więcej wody - dodaje wójt Kordylas.

Zdaje sobie jednak sprawę, że w gminie jest pewna grupa rolników, którzy zużywają więcej wody, a nie mają jeszcze osobnych liczników dotyczących wody dla zwierząt.

- Z tego względu na najbliższej sesji rady gminy będziemy dyskutować nad projektem zmiany w uchwale dotyczącej pobierania opłat za odpady, która wprowadzi możliwość wprowadzenia korekty do zużycia wody za ostatnie trzy miesiące roku . To jest rozwiązanie, które powinno pomóc rolnikom albo osobom, które z powodu awarii zużyły więcej wody niż zwykle. Takie korekty będą obliczane na podstawie wniosków osób zainteresowanych - precyzuje Kordylas.

Zdaniem wójta te wszystkie działania spowodują, że rodziny wielodzietne i oszczędzające wodę zapłacą mniej. W rezultacie gmina nie tylko uporządkuje sprawy finansowe związane z odpadami, ale i zachęci także mieszkańców do bardziej ekologicznego stosunku do wody.

Przypomnijmy: właściwie wszystkie gminy i miasta w Polsce podjęły pod koniec ubiegłego roku nowe uchwały dotyczące opłat za wywóz odpadów. Stało się tak, bo w życie weszła znowelizowana ustawa o ochronie środowiska, która nakłada na wszystkich obywateli obowiązek segregacji odpadów na pięć frakcji. Jednocześnie samorządy mogły skorzystać z kilku dopuszczanych przez prawo metod naliczania opłat za wywóz odpadów. Największe kontrowersje budzi metoda oparta na zużyciu wody. Najczęściej stosują ją gminy turystyczne, gdzie w sezonie mieszka znacznie więcej mieszkańców niż zwykle. W Słupsku na przykład radni zdecydowali, że od marca opłata za wywóz odpadów będzie wynosiła 18 złotych od osoby, a gdy na nieruchomości znajduje się kompostownik, to opłata może wynosić 16 złotych od osoby. Jeśli natomiast pracownicy PGK wykryją, że rodzina nie wywiązuje się z obowiązku segragacji odpadów, to wtedy może dojść do narzucenia znacznie wyżej opłat karnej.

Za wywóz śmieci zapłacimy więcej i wszyscy będą segregować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza