Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy szef słupskiego PGM twierdzi, że nie to nie jest ciepła posadka

Michał Kowalski [email protected] tel. (59) 848 81 00 Fot. Krzysztof Tomasik
Tomasz Sikora
Tomasz Sikora
Rozmowa z Tomaszem Sikorą, nowym prezesem Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej w Słupsku. - Jak pan się czuje jako prezes PGM? Dobrze czy źle?

- Jeszcze się nie czuję.

- Dlaczego?

– Bo jeszcze nie objąłem tego stanowiska.

– Ale wie pan, co mówi się o pana nominacji?

– Nie wiem.

– No, że nominację ma pan dzięki znajomości z prezydentem Kobylińskim.

– Wie pan, tak zwana opinia publiczna może takie rzeczy mówić, ale ja jestem już za stary na takie numery.

– I zaręcza pan, że nie rozmawiał z prezydentem Kobylińskim o objęciu stanowiska prezesa PGM przed samym konkursem?

– Nie. Nie rozmawiałem.

– A co się stanie z pana firmą (Business Mobility International, która zajmuje się pozyskiwaniem funduszy europejskich – przyp. red.)? Przepisze pan ją na kogoś innego? Zawiesi jej działalność?

– Pan wybaczy, ale możemy rozmawiać o PGM w momencie, kiedy obejmę stanowisko.

– Ale ja pytam o Business Mobility International.

– Wiem. Ale proszę mi pozwolić dokończyć. Tłumaczę, że z chęcią porozmawiam o PGM, a pytanie o moją firmę jest jak pytanie o moją żonę. Ustawa wyklucza prowadzenie własnej działalności gospodarczej i jednocześnie prowadzenie spółki komunalnej.

– Potrafi pan w kilku słowach zaprezentować plan naprawczy dla PGM?

– Powiem bardzo chętnie jak obejmę stanowisko prezesa. Wtedy będziemy mogli porozmawiać. Ja posady jeszcze nie objąłem. Czekają mnie przecież rozmowy z właścicielem na temat tego stanowiska. Nie będę się wypowiadał na temat, który w tym momencie może się wydać hipotetyczny.

– A to jest dla pana wyzwanie czy ciepła posadka?

– (śmiech) Proszę pana, jakby pan chciał objąć to stanowisko jako ciepłą posadkę, to zachęcam. To, co robiłem w życiu, przynajmniej w moich oczach i ludzi, którzy to oceniali, nie było nigdy poszukiwaniem ciepłego stanowiska. Oczywiście, że dla mnie to jest wyzwanie. Wydaje mi się, że to jest firma o olbrzymim potencjale.

 

Tomasz Sikora

rocznik 1960, absolwent Politechniki Gdańskiej, w czasie studiów nazywany był przez kolegów Bambułą. Były wójt Dębnicy Kaszubskiej. Współzałożyciel (z Maciejem Kobylińskim) słupskiego Rotary Klub. Były szef Pomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A. Stanowisko prezesa słupskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej obejmie za kilkanaście dni

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza