Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nurkowie z Kościerzyny próbują spenetrować "Rozgwiazdę"

Fot. archiwum
Fot. archiwum
Dzisiaj podjęta została pierwsza próba wydobycia z zatopionej pogłębiarki "Rozgwiazda" ciał trzech pracowników tej jednostki.

Do katastrofy doszło 17 października na wysokości Gąsek koło Mielna. Zginęło wtedy pięć osób.

Ciała trzech prawdopodobnie cały czas znajdują się pod pokładem "Rozgwiazdy".

- Liczyliśmy, że pogoda się nieco poprawi, dlatego nasz holownik "Marcin" z nurkami na pokładzie, wypłynął z portu w Kołobrzegu i spróbował dopłynąć do miejsca katastrofy - mówi Piotr Hinz, pełnomocnik zarządu Przedsiębiorstwa Robót Czerpalnych i Podwodnych z Gdańska.

Nurkowie mieli wykorzystać specjalistyczną kamerę i dokładnie sprawdzić jak wygląda sytuacja pod wodą. Niestety, pogoda się nie poprawiła.

Na Bałtyku cały czas panuje sztorm, a siła wiatru przekracza 8 stopni w skali Beauforta. Holownik "Marcin" zawrócił więc z powrotem do Kołobrzegu.

- Czekamy na poprawę pogody. Ekipa jest gotowa. Zależy nam na jak najszybszym odnalezieniu ciał. Rodziny zmarłych też przecież na to czekają - mówi dalej Piotr Hinz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza