Spotkanie w ramach 8. kolejki Gryf -Drutex-Bytovia zaplanowane jest na sobotę (14 września) o godz. 17. Drużyna z Wejherowa zgromadziła 9 oczek i plasuje się na dwunastej pozycji. Trzeba jednak zaznaczyć, że podopieczni Grzegorza Nicińskiego nie poznali goryczy porażki w czterech ostatnich meczach. Warto przypomnieć, że Łukasz Pietroń z Gryfa trafił do bytowskiego zespołu, ale nie zaliczył jeszcze żadnego meczu w II lidze zachodniej, bo doznał kontuzji.
KLIKNIJ BY ŚLEDZIC RELACJĘ LIVE
- Wprawdzie już wznowiłem treningi, ale nie jestem jeszcze gotowy do gry. W środę zagrałem w zespole rezerw i nawet strzeliłem gola z rzutu karnego w meczu czwartej ligi. Moja noga wymaga jeszcze jednak rehabilitacji - wyznaje Łukasz Pietroń, pomocnik z Bytowa. - W Wejherowie musimy być nastawieni na twardy bój. Gryf gra bardzo nieustępliwie i na pewno podejmie walkę, bo będzie chciał osiągnąć korzystny wynik.
W bytowskich szeregach będzie mógł już zagrać środkowy obrońca Daniel da Silva. Brazylijczyk odbył już pauzę za czerwoną kartkę otrzymaną w meczu z Górnikiem Wałbrzych. Na drobny uraz narzeka stoper Michał Benkowski. Na pewno w Druteksie-Bytovii nie wystąpi Maciej Stefanowicz. 20-letni pomocnik został wypożyczony do Bytowa z Gryfa i w umowie ma zapis, że nie może wystąpić w sobotę.
Z tego też powodu na pewno kolejnych zmian składu dokona trener Paweł Janas. Najskuteczniejszym snajperem w Druteksie-Bytovii jest Janusz Surdykowski. Bytowski napastnik ma na koncie sześć goli i obecnie plasuje się na drugiej pozycji w klasyfikacji najlepszych strzelców. W Gryfie pierwszoplanową postacią strzelecką jest Rafał Siemaszko, który zdobył cztery bramki. Obaj bramkostrzelni piłkarze znaleźli się w jedenastce siódmej kolejki, którą ustalił tygodnik "Piłka Nożna".
Wśród wyróżnionych był jeszcze Łukasz Kowalski z Druteksu-Bytovii, który może być trudną zaporą do przejścia dla wejherowskich graczy. - W naszej ekipie panują dobre nastroje - informuje Łukasz Nowaczyk, rzecznik prasowy Gryfa Wejherowo. - Nasz trener nie będzie mógł skorzystać z usług obrońcy Macieja Osłowskiego, który jest kontuzjowany.
Kibice z Bytowa zakładają, że do domów wrócą w radosnych nastrojach. Podobnego zdania jest kierownik bytowskej drużyny Jacek Maszkowski. - Zespół jest podbudowany ostatnim zwycięstwem z Jarotą w Jarocinie - zaznacza działacz Druteksu-Bytovii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?