Obwiesili ulotkami drzewa w centrum Słupska

Pan Adam (nazwisko do wiadomości redakcji) podczas czwartkowego spaceru po mieście zauważył, że
na drzewach zarówno w parku na Skwerze Pierwszych Słupszczan przy ulicy Starzyńskiego, jak i na ulicy Wojska Polskiego pojawiły się ulotki zachęcające do skorzystania z oferty sylwestrowej jednego z lokali.

- W pierwszej chwili myślałem, że na drzewach zawieszono jakąś ważną informację, na przykład o tym, że ktoś zaginął - mówi nasz czytelnik. - Na ulotkach jednak można było zapoznać się z propozycją zabawy sylwestrowej. Zdenerwowało mnie to, że większość drzew po obu stronach ma właśnie takie ulotki.

Taka forma promocji lokalu nie spodobała się także innej naszej czytelniczce, Beacie Kowalczewskiej.
- Dla mnie dziurawienie drzew zszywkami w celu zawieszenia ulotki to przesada - mówi pani Beata. - Jak można zrobić coś takiego? Wczoraj także widziałam te ulotki i starsze osoby, które zatrzymywały się przy nich i głośno komentowały samowolę właściciela lokalu.

Zdaniem naszych czytelników osoba odpowiedzialna za wywieszanie ulotek powinna zostać ukarana.

- Reklamy można przykleić na słupach ogłoszeniowych, a nie na drzewach w parkach i na ulicach miasta - bulwersuje się pan Adam. - Nie sądzę też, żeby właściciel lokalu dostał pozwolenie na obwieszanie drzew, dlatego powinien on dostać wysoki mandat za zaśmiecanie miasta i niszczenie zieleni.

Skontaktowaliśmy się ze strażą miejską, by poinformować o tej sprawie. Strażnicy zapewnili nas, że także dostali kilka podobnych zgłoszeń od mieszkańców miasta.

- Właściciel lokalu nie miał prawa obwieszać drzew swoimi reklamami - mówi Agnieszka Rosińska ze straży miejskiej. - Ma się zgłosić do naszego biura po odbiór mandatu. Nakazaliśmy mu również natychmiastowe usunięcie reklam z drzew. Podobna kara spotka również właściciela jednego ze słupskich solariów, który również powiesił plakaty w niedozwolonych miejscach.