Do wypadku doszło przed tygodniem na poligonie pod Toruniem. Z nieznanych do tej pory przyczyn spadł tam śmigłowiec Mi-24.
W Pruszczu Gdańskim pilot leczy złamanie kręgosłupa w odcinku lędźwiowym, a technik ze złamaniem w obręczy barkowej wraca do zdrowia w domu pod Pruszczem Gdańskim.
Żaden z rannych nie doznał uszkodzeń układu nerwowego i obaj poruszają się o własnych siłach. Poza złamaniami, żołnierze doznali ogólnych potłuczeń i powierzchownych ran.
Zdaniem lekarzy ze Szpitala Wojskowego w Bydgoszczy, stan obu członków załogi jest na tyle dobry, że mogli oni opuścić placówkę. W bydgoskim szpitalu żołnierze przeszli wszystkie potrzebne badania diagnostyczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?