Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oceń z nami władze. Gmina Damnica: Inwestycje i problemy

Alek Radomski
Marcin Kamiński
To jeden z niewielu samorządów w regionie z budżetem na plusie. Za to z bezrobociem i brakiem inwestorów, którzy mogliby to zmienić.

Budżetowo gmina jest dopięta na ostatni guzik i ma się lepiej niż niejeden samorząd z regionu. Na papierze wygląda to bardzo ładnie, bo na początku kadencji wydawano dwa miliony złotych więcej pieniędzy niż było w kasie, kiedy już ostatni budżet zamyka się oszczędnościami na poziomie 660 tysięcy złotych. Gmina sumiennie przeznacza ponad 3 miliony złotych rocznie na inwestycje. Dodatni bilans nie oznacza, że władze gminy mogą spać spokojnie. Dług sięgnął w ostatnim roku siedmiu milionów złotych. To niemało jeśli zestawi się go z 23 milionami złotych dochodów, ale też i dwa razy mniej niż dopuszczają przepisy.

Damnica sięga też po dotacje, choć z różnym skutkiem. W ostatnich latach udało się dzięki zewnętrznym środkom skanalizować gminę w około 90 procentach. Urząd wdraża też program budowy mieszkań socjalnych. Pierwsze lokale mają być przekazane w kwietniu 2014 roku. Dotąd w gminie mieszkań socjalnych nie budowano. W porozumieniu z powiatem remontowano też drogi (Łebień, Bięcino, Skibin), choć w dalszym ciągu w tym zakresie jest sporo do zrobienia. Nie zrealizowano koncepcji przekształcenia budynku po dawnym przedszkolu przy ul. Korczaka na Środowiskowy Dom Pomocy Społecznej.

Urzędnicy chwalą się ofertą kulturalną: koncerty i występy sław, m.in. Wodecki, Dykiel, Cozza czy Dniami Damnicy i Pokopkami. Ale obok igrzysk trzeba też chleba, a gmina wciąż ma kłopot z bezrobociem. Samorządowcom nie udało się przyciągnąć inwestorów, którzy mogliby to zmienić. Zadanie to tym bardziej niełatwe, że tuż obok jest silny konkurent. Chodzi o strefę ekonomiczną, która bogatszą ofertą wyprzedza samorząd. Może najwyższy czas dołączyć się do tej inicjatywy, tym bardziej że na horyzoncie tlą się spore możliwości. Projektowana droga ekspresowa numer sześć ma przecinać gminę. W miejscowości Budy i Bobrowniki projektuje się duże węzły drogowe. Nowa droga nie tylko poprawi bezpieczeństwo, bo zmniejszy ruch na "starej" szóstce między Sąborzem a Starą Dąbrową, ale przyczyni się do rozwoju gminy. Pytanie tylko, czy jej włodarze wyjdą wyzwaniom naprzeciw i sprawią, że tranzytem Damnicy nie ominą możliwości.

Lepsza przyszłość

Grzegorz Jaworski, wójt gminy Damnica:

Przez ostatnie lata miejscowości naszej gminy nabrały blasku. Zrealizowaliśmy wiele projektów, a dzięki konsultacjom z mieszkańcami wykonaliśmy to, na czym nam wszystkim najbardziej zależało. Dla każdego z nas liczą się inwestycje, to dzięki nim codzienne życie staje się prostsze i bardziej dogodne. To inwestycje w zakresie rozbudowy i projektowania kolejnych odcinków sieci kanalizacyjnych, wodnych, drogowych. To rozbudowa infrastruktury gminnej, zdrowotnej, kulturalnej i sportowej. Udało się to dzięki zaangażowaniu wielu osób
i środków samorządowych, ale i dzięki dotacjom zewnętrznym. Dzięki tym ostatnim, możemy ciągle inwestować nie tylko w samą infrastrukturę, ale także w mieszkańców - realizujemy bowiem projekty edukacyjne i szkoleniowe. Cieszy mnie, że tak wielu mieszkańców nie pozostaje obojętnymi wobec tych propozycji i wspólnie z nami wpływa na naszą lepszą przyszłość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza