Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od decyzji fiskusa można się odwołać

Joanna Boroń [email protected] Tel. 94 347 35 99
Od decyzji fiskusa można się odwołaćAgnieszka Zimny-Pałubicka.
Od decyzji fiskusa można się odwołaćAgnieszka Zimny-Pałubicka. Radek Koleśnik
Czytelniczka uważa, że decyzja skarbówki w jej sprawie nie jest sprawiedliwa. - Czy mogę się odwołać i do kogo? - pyta. - Ostatnio tyle się mówi o tym, że decyzje urzędów skarbowych tak naprawdę są ostateczne.

- Decyzje urzędów skarbowych nie są niepodważalne! Strona ma prawo do wniesienia odwołania, bowiem od decyzji organu podatkowego wydanej w pierwszej instancji służy odwołanie, ale tylko do jednej instancji! Koniecznym elementem decyzji jest pouczenie o trybie odwoławczym, jeśli taki w konkretnej sprawie może być uruchomiony - tłumaczy adwokat Agnieszka Zimny- Pałubicka.

- Właściwy do rozpatrzenia odwołania jest organ podatkowy wyższego stopnia nad organem który wydał decyzje. Odwołanie może być wniesione osobiście przez stronę lub przez pełnomocnika. Kwalifikowanym pełnomocnikiem w postępowaniu podatkowym jest doradca podatkowy.

- Podatnik w odwołaniu od decyzji podatkowej nie musi używać terminu zarzuty wystarczy, że ze sformułowań odwołania wynika kwestionowanie rozstrzygnięcia, zwłaszcza gdy odwołanie wskazuje na istnienie innego stanu faktycznego, niż to wynika z treści zaskarżonej decyzji - precyzuje adwokat. - Strona jako nieprofesjonalista nie musi konkretnie wskazywać uchybień zaskarżanego rozstrzygnięcia, ani jednoznacznie artykułować swoich zarzutów. Wystarczy, że podważa zasadność konkretnie wskazanej decyzji zgłaszając do niej swoje zastrzeżenia.

Strona wnosząca odwołanie powinna sprecyzować, czy domaga się uchylenia zaskarżonej przez nią decyzji, czy też jej zmiany, a jeśli tak, to w jakim zakresie. Jednocześnie spoczywający na stronie obowiązek wskazania dowodów uzasadniających jej żądanie nie oznacza, że dowody te strona musi przedłożyć organowi. Nie muszą to być oczywiście dowody nowe, lecz te, które zostały zgromadzone w przeprowadzonym postępowaniu. Nie jest konieczne, ażeby dowody były załączone od razu do odwołania, gdyż wystarczy ich wskazanie.

Zasadą jest, że właściwym do rozpatrzenia odwołania jest organ podatkowy wyższego stopnia, a odwołanie wnosi się w terminie 14 dni od dnia doręczenia decyzji stronie za pośrednictwem organu podatkowego, który wydał decyzję. Natomiast jeżeli okaże się, że organ, do którego strona wniosła odwołanie, jest niewłaściwy w sprawie, powinien on niezwłocznie przekazać je organowi właściwemu, zawiadamiając o tym wnoszącego podanie.

- Nie może szkodzić stronie błędne pouczenie w decyzji przez organ podatkowy, co do prawa odwołania, albo brak takiego pouczenia - tłumaczy Agnieszka Zimny-Pałubicka. - Terminowe złożenie odwołania pozbawia decyzję organu I instancji przymiotu ostateczności.

Decyzja taka nie może być zatem wzruszona w innym trybie niż we wszczętym z woli podatnika postępowaniu odwoławczym. Należy pamiętać, że jeśli decyzja w pierwszej instancji została wydana przez ministra właściwego do spraw finansów publicznych, dyrektora izby skarbowej, dyrektora izby celnej lub samorządowe kolegium odwoławcze odwołanie od decyzji rozpatruje ten sam organ. Odwołanie powinno być wniesione do właściwego organu odwoławczego w terminie 14 dni od dnia doręczenia decyzji stronie. Uchybienie tego terminu oznacza, że wniesione odwołanie jest bezskuteczne, niewywołujące oczekiwanych skutków prawnych.

Decyzja organu odwoławczego może dotyczyć wyłącznie aktu organu I instancji, który został zakwestionowany poprzez wniesienie odwołania. Decyzja, w stosunku do której może zostać wniesione powództwo do sądu powszechnego lub skarga do sądu administracyjnego, zawiera pouczenie o możliwości wniesienia powództwa lub skargi.
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza