Od dziś nowy kolejowy rozkład jazdy. To rozkład cięć w PKP

Tylko w "Głosie Pomorza" rozkład jazdy PKP. Za darmo! Od niedzieli 9 grudnia zmienia się rozkład jazdy pociągów. Niektóre znikają z rozkładu, inne będą dodane. Z weekendowym "Głosem Pomorza" (wyd. sobotnio-niedzielne) otrzymasz bezpłatnie nowy rozkład jazdy ze wszystkimi zmianami.
W rozkładzie będą uwzględnione wszystkie zmiany w kursowaniu pociągów lokalnych i dalekobieżnych, m.in. dojazdy codzienne, świąteczne i noworoczne. W "Głosie Pomorza" znajdziesz odjazdy i przyjazdy pociągów ze stacji: Słupsk, Lębork. Ponadto najważniejsze połączenia dalekobieżne z przesiadkami w Gdyni.
___________________________________________________

Nowy rozkład jazdy wszedł w życie w nocy z sobotę na niedzielę. Zmian jest dużo, bo znika kilkadziesiąt pociągów. Nie będzie połączeń, którymi na co dzień podróżują setki osób w regionie. Cięcia obejmują wszystkich przewoźników. Co ciekawe, również tych, którzy jeszcze kilka tygodni temu wnioskowali o większą liczbę połączeń.

Benedykt Plotta, naczelnik działu marketingu Pomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Gdyni podkreśla, że w nowym rozkładzie jazdy, każdego dnia jego firma będzie oferować 47 połączeń. Zaznacza, że liczba ta niewiele różni się od obecnej, jednak jest mniejsza niż spółka chciała uruchomić po zmianach. Przewozy Regionalne do Polskich Linii Kolejowych zgłaszały zapotrzebowanie na 55 połączeń, nie wszystkie jednak zostały uwzględnione.

W całym kraju ten przewoźnik wyśle na tory siedem pociągów mniej niż przed zmianą rozkładu. Z kolei jedenaście składów więcej pojedzie pod szyldem interRegio. Inaczej będą kursować też pociągi Intercity.

Na Pomorzu znikają ważne połączenia. Mieszkańcy podsłupskich miejscowości są tym faktem oburzeni, bo z rozkładu wykreślono pociągi, którymi dojeżdżali codziennie do pracy.

Jak już informowaliśmy, z 11 pociągów SKM ze Słupska do Gdyni zostanie tylko 9. Zmniejszy się też liczba składów Regio na odcinku Koszalin - Słupsk. W sezonie nie wyjadą żadne dodatkowe pociągi do Ustki i Łeby.

Problem z dotarciem do pracy będą mieli mieszkańcy Kępic i Korzybia, gdzie, według planów kolei, pojawi się tylko pięć par pociągów dziennie. Nie będzie też dalekobieżnego połączenia pomiędzy Lęborkiem, Słupskiem a Wrocławiem. Teraz by dostać się do stolicy Dolnego Śląska podróżnych czeka przesiadka w Poznaniu. Jak zauważa Patryk Skopiec z Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei, Pomorze jest jednym z regionów, które na likwidacji połączeń traci bardzo dużo. W szczególności region słupski.

Nowy rozkład na pewno będzie poprawiany. Niestety, na ewentualne zmiany poprawkowe poróżni poczekają około 40 dni. Tyle czasu potrzebują specjaliści na ich wprowadzenie.

Magdalena Gryko, burmistrz Kępic wciąż walczy o uruchomienie połączenia z Kępicami i zauważa, że wcale nie wymaga to dodatkowych środków pieniężnych. Wystarczy przesunąć niektóre połączenia.

- Zabrakło po prostu rozsądku przy projektowaniu - mówi Magdalena Gryko. - Niestety nam udało się wyprosić nowy rozkład na dwa tygodnie przed jego wprowadzeniem. Gdybyśmy wiedzieli, jakie zmiany są proponowane, zareagowalibyśmy wcześniej - powiedziała nam wczoraj po spotkaniu w tej sprawie w Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku.