Od lat walczą o drogę, a budują im tylko wiatraki. Spotkanie z wójtem Potęgowa (wideo)

Zebranie odbyło się w domu Michała Uzarka, sołtysa Darżynka. Jeśli młody wójt Litwin liczył, że kupi przychylność mieszkańców, to z pewnością się zawiódł, bo trudnych pytań nie brakowało. Generalnie dotyczyły problemu dwóch dróg: drogi gminnej łączącej Darżynko - małą wieś z jedenastoma zabudowaniami gospodarskimi - z drogą krajową ze Słupska do Gdańska oraz drogi powiatowej przechodzącej przez samą wieś. Obydwie wyglądają fatalnie, bo są mocno rozjechanymi i błotnistymi drogami gruntowymi. Mieszkańcy Darżynka już ponad 30 lat zabiegają o to, aby wreszcie mogli jeździć normalnymi drogami. Niestety, składane im obietnice nie są dotrzymywane, a tymczasem w pobliżu ich wsi od kilku lat buduje się kolejne siłownie wiatrowe. Jak powiedział wójt Litwin, każda z nich przynosi rocznie gminie 80 tysięcy złotych. Wkrótce ma się rozpocząć budowa kolejnych siłowni wiatrowych.

– Do tej pory akceptowaliśmy poczynania władzy gminnej i nie buntowaliśmy się. Jednak tak nie może być, że gmina i inwestorzy zyskują, a wieś nic z tego nie ma – mówią mieszkańcy. Swoje żale i oczekiwania przedstawili także mieszkańcy Dąbrówna, którzy z kolei nie chcą dopuścić do tego, aby przez ich wieś wywożono piasek ze żwirowni, która ma powstać obok ich miejscowości. Na to, aby alternatywna droga wywozu piasku przechodziła przez ich wieś nie zamierzają się też godzić mieszkańcy Darżynka.

W materiale prezentujemy relację ze spotkania wójta Litwina z mieszkańcami Darżynka i Dąbrowna. W najbliższym wydaniu „Głosu Słupska” zamieścimy reportaż z tego zdarzenia.

Spotkanie Dawida Litwina z mieszkańcami cz. II

Spotkanie Dawida Litwina z mieszkańcami cz. III

Zobacz także:

• Mieszkańcy Darżynka chcą rozmawiać z wójtem
• Nowe wiatraki w strefie ekonomicznej wywołują kontrowersje

Szukasz więcej informacji ze Słupska? Kliknij i przeczytaj inne artykuły.