Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od redaktora - Marszałek łaskawy dla prezesa

Anna Czerny-Marecka
Anna Czerny-Marecka
Archiwum
Pacjentki z rakiem piersi najadły się strachu, bo ich terapia wisiała na włosku. Chorzy na WZW C zostali zmuszeni do leczenia się w Trójmieście.

Wszystko dlatego, że w słupskim szpitalu zapomniano, nie zdążono, przegapiono. Kontrolujący placówkę urząd marszałkowski stwierdził wiele nieprawidłowości (piszemy o tym na stronach 1 i 3 papierowego wydania Głosu Pomorza) i wskazał
winnego - lekarzy.

Wywraca to do góry nogami uznany porządek rzeczy - że za bałagan odpowiada zwykle główny szef, bo to on nadzoruje pracę
podległych mu pracowników i dba o sprawną komunikację w firmie - a tej według kontrolerów zabrakło. Główny szef, czyli prezes Andrzej Sapiński, został przez marszałka usprawiedliwiony.

Chociaż - jak wynika z wypowiedzi pani wicemarszałek, zwykle w takich przypadkach postępuje się ostro. Prezesowi gratulujemy
pozycji, jaką ma u swoich przełożonych. Szkoda, że dla pacjentów szpitala niewiele dobrego z tego wynika.

Chcesz zobaczyć o czym piszemy w najnowszym "Głosie"? Kliknij i pobierz e-wydanie Głosu Pomorza.

Chcesz zobaczyć, jak redaktorzy komentują bieżące sprawy? Kliknij i przeczytaj opinie dziennikarzy gp24.

Czytaj także na GP24:

 

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza