Pewnie też obok straconych 1,2 miliona złotych (piszemy o tym na stronie 4 w Głosie Pomorza) poniesie wysokie koszty sądowe wieloletnich procesów we wszystkich instancjach. A same kwoty wpłacane do sądu poszły w wiele tysięcy złotych.
Smutne jest tylko to, że w tej, jak i w innych sprawach, które pozostały po poprzedniej władzy, winni po stronie samorządu pewnie nie zostaną wskazani i prawnie rozliczeni. I w konsekwencji za czyjeś błędy zapłacimy wszyscy. Bo nowe władze, które już pokazały, że na rozliczeniu poprzedników im nie zależy, jakoś ich błędy muszą w swoim budżecie zbilansować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?