Brak mi słów na opisanie swoich uczuć, gdy przeczytałem tłumaczenia szefa słupskiego szpitala, który zrezygnował z kilku terapii, w tym ratujących życie, i tłumaczył dziennikarce „Głosu”, że jedna z nich dotyczyła: „tylko trojga chorych” (czytaj na stronie 3). I co to za argument? To tym bardziej powinny się na to znaleźć pieniądze! Bo idąc tym tokiem rozumowania, może lepiej byłoby zamknąć szpital? A co tam słupski, wszystkie szpitale w tym kraju! Wtedy dopiero można by zaoszczędzić! Tego nikt z zarządzających służbą zdrowia nie zrobi. Tak się bowiem składa, że niezależnie od jej kondycji, zarządzanie nią jest w Polsce wyjątkowo dobrze płatne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?