Dlatego dobrze by było, aby wójt Kobylnicy szybko odniósł się do tych zarzutów i wyjaśnił, co było powodem ustalenia wcześniej tak niskiej opłaty za sprzedaż alkoholu na festiwalu.
Spotkania z organami ścigania może się też spodziewać Robert Biedroń, prezydent Słupska. Pewien mieszkaniec uznał, że prezydent był w posiadaniu marihuany i zawiadomił prokuraturę. Tyle tylko że swoje przekonanie oparł na gazetowym wywiadzie Biedronia, w którym ten oświadcza, iż uwielbia marihuanę. Trochę to groteskowe, iż fatyguje się prokuraturę w kwestii tego, że ktoś mówi, co lubi lub czego nie lubi. Bo w Polsce chyba jeszcze panuje wolność słowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?