Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od tygodni włamywał się do aut w Ustce. Wytropił go policyjny pies

Fot. www.sxc.hu
Włamywacz wybijał szyby w autach zaparkowanych koło mola w Ustce.
Włamywacz wybijał szyby w autach zaparkowanych koło mola w Ustce. Fot. www.sxc.hu
Policjanci z Ustki od kilku tygodni zajmowali się sprawą włamań do samochodów parkowanych w pobliżu mola w Ustce. Ustalenia policjantów wskazywały, że sprawca wybierał samochody osób, które przyjeżdżały na spacer po plaży.

Policjanci z Ustki zatrzymali 46-letniego mieszkańca tej miejscowości podejrzanego o włamanie do samochodu. Sprawcę, który wybijając szybę ukradł sprzęt do kitesurfingu, spłoszył przechodzący w pobliżu świadek.

Użyty przez funkcjonariuszy policyjny pies wskazał kierunek ucieczki włamywacza doprowadzając do posesji, w której ukrył się przestępca. Za włamanie grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności .

Włamywacz wykorzystywał nieobecność właścicieli, wybijał szyby i kradł pozostawione w środku rzeczy. Jego łupem padały torebki, telefony i aparaty fotograficzne.

Ostatnia kradzież, która miała tam miejsce w miniony piątek, była pechowa dla włamywacza. Obserwował ją świadek przechodzący nieopodal. To on zawiadomił policjantów i wskazał kierunek ucieczki złodzieja.

Wtedy włamywacz po wybiciu szyby w tylnych drzwiach forda modeno ukradł z niego plecak z zawartością sprzętu do kitesurfingu wartości ponad 2 tys. złotych. Użyty na miejscu przez funkcjonariuszy policyjny pies natychmiast podjął trop i doprowadził do ogrodzenia posesji, w której mógł się ukryć przestępca. Chwilę po tym funkcjonariusze zatrzymali 46-latka.

Zabrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił przedstawić mu zarzuty związane z włamaniem do samochodu. Policjanci będą ustalać czy zatrzymany mężczyzna miał związek z innymi włamaniami oraz gdzie znajduje się skradzione mienie. Sprawa jest rozwojowa.

Za włamanie grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza